Aktualizacja: 26.02.2020 13:47 Publikacja: 26.02.2020 13:41
Foto: Adobe Stock
Najnowsze dane dotyczące szczegółowej struktury wynagrodzeń w przedsiębiorstwach, dotyczące października 2018 r., GUS opublikował w środę (wcześniej, w listopadzie ub.r., przedstawił główne wnioski z tego badania). Dane są reprezentatywne dla około 8,2 mln osób pracujących w pełnym lub niepełnym wymiarze czasu w podmiotach gospodarki narodowej zatrudniających co najmniej 10 osób (ale z wyłączeniem m.in. wojska i innych służb bezpieczeństwa publicznego). Dla porównania, w całej polskiej gospodarce pracuje około 16,5 mln osób.
Przeciętne wynagrodzenie brutto w Polsce wyniosło w czwartym kwartale 8477,21 zł brutto – podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To oznacza wzrost o 12,4 proc. rok do roku, już drugi raz z rzędu poniżej prognozy NBP.
Firmy muszą się w tym roku pogodzić z kolejną dwucyfrową podwyżką cen pakietów opieki medycznej, które są najbardziej atrakcyjnym benefitem w oczach pracowników.
Kluczowy benefit – pakiety opieki medycznej – może czekać w 2025 r. nawet 30-proc. podwyżka cen.
Dopiero pod koniec kariery zawodowej, w dojrzałym wieku, kobiety mają średnio wyższe pensje niż mężczyźni.
Wzrost przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w grudniu 2024 r. spadł do jednocyfrowego poziomu - podał w środę GUS. Cały czas topnieje zatrudnienie w tych firmach.
Pracodawcy będą musieli nie tylko wyrównać pensje pracowników na takich samych stanowiskach, ale także wykonujących pracę tej samej wartości. Czy kasjerka i magazynier powinni zarabiać tyle samo?
Pracodawca powinien udzielić zwolnienia w terminie wybranym przez pracownika (z powodu siły wyższej), a wynagrodzenie za okres nim objęty ustalić według zasad obowiązujących przy wynagrodzeniu urlopowym, z jednym istotnym zastrzeżeniem. Jakim?
Można umówić się, że pracownik wyjdzie z pracy do lekarza lub urzędu, ale za ten czas nie przysługuje mu wynagrodzenie.
Prezydent, burmistrz i wójt będą mogli zarabiać więcej. To samo tyczy się marszałka, starosty oraz ich zastępców. Z kolei pracownicy samorządów odnotują wzrost minimalnego wynagrodzenia.
Przeciętne wynagrodzenie brutto w Polsce wyniosło w czwartym kwartale 8477,21 zł brutto – podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To oznacza wzrost o 12,4 proc. rok do roku, już drugi raz z rzędu poniżej prognozy NBP.
Nowe przepisy nakładają na pracodawców obowiązek raportowania wysokości płac, ale też zapewnienia obiektywnych zasad ustalania wynagrodzeń.
Główny Urząd Statystyczny podał we wtorek dane o wynagrodzeniach w 2024 r. To, jaką podwyżkę od marca dostaną miliony emerytów i rencistów zależy od m.in. od realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2024 r.
Firmy muszą się w tym roku pogodzić z kolejną dwucyfrową podwyżką cen pakietów opieki medycznej, które są najbardziej atrakcyjnym benefitem w oczach pracowników.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas