Większość Polaków nie wie o głosowaniu

PiS jest najpopularniejszą partią, SLD może liczyć na osiem mandatów, a Nowa Prawica Janusza Korwin?-Mikkego ma mocne 5 proc. poparcia – wynika z badań SLD, do których dotarła „Rz".

Publikacja: 24.04.2014 02:00

Większość Polaków nie wie o głosowaniu

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska

W partii Leszka Millera oficjalnie nie można się dowiedzieć o badaniach zamówionych na wewnętrzne potrzeby. Z nieoficjalnych rozmów wynika, że badania były robione na wyjątkowo dużej próbie kilku tysięcy osób. Wynika z nich m.in., że zaledwie 40 proc. Polaków wie, iż za miesiąc (25 maja) będą wybory do europarlamentu. Politologa Bartłomieja Biskupa z Uniwersytetu Warszawskiego to nie dziwi.

– Kolejne rządy nie pomagają ludziom i w rezultacie obywatele przestali się interesować polityką – komentuje.

Frekwencja zapowiada się rekordowo niska, zaledwie 19-proc., bo mobilizacja wśród elektoratu jest niewielka, a co gorsza, ludzie z niechęcią myślą o głosowaniu na europosłów. Dlaczego? 24 proc. badanych uważa, że politykom, którzy chcą pracować w Brukseli, chodzi tylko o pieniądze, 21 proc. uważa, że europosłowie niewiele mogą zdziałać, 17 proc. jest zdania, że Polska w ogóle niewiele może w Unii Europejskiej, a kolejne 16 proc. – że nasz kraj powinien wystąpić ze Wspólnoty.

Swoich przedstawicieli do PE wprowadzi pięć partii – PiS z 30-proc. poparciem, które ponownie znalazło się na fali wznoszącej, może liczyć na 19 mandatów. PO, która ma 28 proc. sympatyków, ale spadające poparcie, ma w perspektywie 17 mandatów.

– Różnica między tymi partiami jest na tyle mała, że chyba do końca nie będziemy wiedzieli, kto ostatecznie zostanie zwycięzcą wyborów, bo i PO, i PiS mają atuty, które mogą wykorzystać i przechylić szalę na swoją stronę – ocenia Biskup.

Na trzecim miejscu jest SLD z 14-proc. poparciem. Dla tej partii oznacza to zachowanie siedem mandatów, którymi dysponowała pięć lat temu, a być może nawet zdobycie ósmego, który przypadłby Weronice Marczuk, kandydującej z Łodzi. Wyborcy SLD docenili umiarkowane stanowisko tej partii w sprawie Ukrainy. Aż 74 proc. badanych uznało, że Leszek Miller dobrze wypowiadał się w tej sprawie i stanowił alternatywę dla wypowiedzi polityków PO.

Poparcie dla PSL wynosi w skali kraju 7 proc., ale na wsiach ludowcy ciągle są silni. Przykładowo na Mazowszu mają aż 13 proc. poparcia. To by oznaczało, że ludowcy również utrzymają obecne cztery mandaty, co dla lidera PSL Janusza Piechocińskiego jest dobrą wiadomością, bo za taki wynik nikt nie będzie chciał go odwołać z funkcji prezesa.

Badanie SLD potwierdziło też, że Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego ma mocne ?5 proc. poparcia, a to oznacza zdobycie trzech mandatów.

Ale Europa Plus Twój Ruch z 4-proc. poparciem nie ma szans na PE, mimo że na Śląsku, gdzie kandyduje Kazimierz Kutz, ma aż 8 proc. poparcia, a w Warszawie, gdzie startuje Ryszard Kalisz, 7 proc. Ale w Łodzi czy na Mazowszu koalicja pod patronatem Aleksandra Kwaśniewskiego zdobywa zaledwie po 2 proc.

W partii Leszka Millera oficjalnie nie można się dowiedzieć o badaniach zamówionych na wewnętrzne potrzeby. Z nieoficjalnych rozmów wynika, że badania były robione na wyjątkowo dużej próbie kilku tysięcy osób. Wynika z nich m.in., że zaledwie 40 proc. Polaków wie, iż za miesiąc (25 maja) będą wybory do europarlamentu. Politologa Bartłomieja Biskupa z Uniwersytetu Warszawskiego to nie dziwi.

– Kolejne rządy nie pomagają ludziom i w rezultacie obywatele przestali się interesować polityką – komentuje.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!