Polacy cenią święta patriotyczne i niepodległościowe, pozytywne, a przy tym nieprowokujące sporów politycznych – uważają eksperci. Nie mamy takich, które znakomita większość Polaków traktowałaby jednakowo, tak jak Amerykanie traktują swoje Święto Dziękczynienia.
Z sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej" wynika, że najważniejszym świętem III RP jest 11 listopada, mimo powtarzających się awantur podczas obchodów. Ale wskazało je zaledwie 33 proc. ankietowanych.
Według politologa Jacka Kloczkowskiego w naszym kalendarzu jest bardzo dużo rocznic, bo w naszych dziejach było wiele zwrotów akcji. Dlatego trudno Polakom wskazać tę w sposób niekwestionowany najważniejszą. A jednak z wyników sondażu wyłania się pewna prawidłowość – chcemy świętować rocznice pozytywne, a odzyskanie niepodległości czy Konstytucja 3 maja (25 proc. wskazań i drugie miejsce w naszym sondażu) mają właśnie taki charakter.

Trzecie miejsce wśród najważniejszych świąt ankietowani przyznają rocznicy wyboru Karola Wojtyły na papieża 16 października (9 proc. wskazań). – Papieskie daty też mają oczywiście znaczenie pozytywne, ale nie przebiły się do świadomości w takim stopniu jak daty patriotyczne – zaznacza politolog z krakowskiego Ośrodka Myśli Politycznej.