Siły Zbrojne RP liczą obecnie 550 tys. żołnierzy. Taką informację podał generał Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego WP, w trakcie wywiadu udzielonego cywilnemu analitykowi zajmującemu się wojskiem i influencerowi Jarosławowi Wolskiemu.
Poprosiliśmy zespół prasowy Sztabu Generalnego WP o doprecyzowanie tej informacji. „Przedstawione przez szefa Sztabu Generalnego WP informacje obejmują wszystkich żołnierzy Sił Zbrojnych RP oraz zasób rezerwistów, którzy mogą zostać wezwani do służby w przypadku sytuacji kryzysowej” – otrzymaliśmy odpowiedź.
Generał Kukuła już kilka miesięcy temu wskazywał, że należy podawać dane dotyczące całego potencjału Sił Zbrojnych, a nie tylko żołnierzy zawodowych. – Dziś jesteśmy przekonani, że ewentualna wojna będzie długotrwała, krwawa i większość żołnierzy zawodowych nie dotrwa do końca. To rezerwiści będą jej zasadniczym podmiotem, oni ją skończą – powiedział w rozmowie z PR 24.
Dotychczas dominował bowiem przekaz, w którym podawana była tylko liczba żołnierzy „pod bronią”. Na odprawie z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy i kierownictwa MON oraz Sił Zbrojnych minister Władysław Kosiniak-Kamysz podał, że żołnierzy jest 206 tys., w tym 144 tys. zawodowych, 40 tys. Wojsk Obrony Terytorialnej, pozostali to podchorążowie i dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
Czytaj więcej
- Nasz potencjalny agresor ma w sobie wciąż bardzo duży pierwiastek nieprzewidywalności, na który również musimy być przygotowani – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” gen. Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.