Kolejne kontrowersje wokół black hawków. „Finansowanie takie jak w przypadku Pegasusa”

NIK znów krytykuje zakup supernowoczesnych śmigłowców dla policji. Jej zdaniem wypłata kolejnej transzy zaliczki była „nierzetelna”.

Publikacja: 26.07.2024 04:30

NIK znów krytykuje zakup supernowoczesnych śmigłowców dla policj

NIK znów krytykuje zakup supernowoczesnych śmigłowców dla policj

Foto: PZL Mielec

17 maja był wyjątkowo intensywnym dniem dla policyjnej załogi śmigłowca S-70i Black Hawk. Jak wynika z policyjnego komunikatu, najpierw poleciała gasić pożar lasu w gminie Łopuszno w woj. świętokrzyskim, a jeszcze tego samego dnia przemieściła się w okolice Hajnówki w woj. podlaskim, gdzie zrzuciła 33 tony wody. A choć to nie pierwsza taka akcja, zakup takich maszyn przez policję krytykuje Najwyższa Izba Kontroli.

Tak wynika z informacji o wynikach kontroli wykonania w 2023 roku planu finansowego Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, do której dotarła „Rzeczpospolita”. To jedna z analiz wykonania budżetu państwa w poszczególnych częściach, które co roku opracowuje NIK.

Czytaj więcej

Nielegalne black hawki dla policji

Choć śmigłowce użytkuje policja, kupiono je z budżetu na środowisko

Dlaczego właśnie tam trafiły policyjne black hawki? Bo to właśnie NFOŚiGW przyznał policji 350 mln zł na dwie takie maszyny w ramach zadania „Pomagamy i chronimy – Policja i Państwowa Straż Pożarna na straży bioróżnorodności”. Z opisu zadania wynika, że śmigłowce mają służyć ochronie bioróżnorodności przez m.in. „wspieranie akcji gaśniczych podczas pożarów wielkopowierzchniowych, w tym w najwyższych formach ochrony przyrody, jakimi są parki narodowe”, a także ograniczaniu skutków zagrożeń powodziowych.

Jeden z takich śmigłowców, wyprodukowany w fabryce w Mielcu, trafił już do policyjnych hangarów w grudniu ubiegłego roku. Drugi ma być oddany do użytku pod koniec roku bieżącego. Problem w tym, że zdaniem NIK jest to „nielegalne i nierzetelne”. Wynikało to już z raportu NIK z kontroli w NFOŚiGW za 2022 roku, który ujrzał światło dzienne latem ubiegłego roku.

W analizie, którą nagłośniła „Rzeczpospolita”, NIK wyjaśniała, że ustawa o Policji nie zawiera zadań ochrony bioróżnorodności oraz prowadzenia akcji gaśniczych. Dlatego służby nie mogła dostać pieniędzy na zakup maszyn w takim właśnie celu. Teraz NIK wraca do sprawy w swoim nowym raporcie. Przywołuje swoje wcześniejsze ustalenia, tym razem za nierzetelne uznając także przekazanie w 2023 roku przez NFOŚiGW drugiej zaliczki do Komendy Głównej Policji w wysokości 140 mln zł.

Zdaniem NFOŚiGW zakup odbył się zgodnie z prawem, bo uczestniczyła w nim też straż pożarna

Co na to NFOŚiGW? W ubiegłym roku na pytania „Rzeczpospolitej” odpowiadał, że zarzuty NIK są bezpodstawne, bo użytkownikami maszyn ma być nie tylko Komenda Główna Policji, ale też Państwowa Straż Pożarna. Zdaniem funduszu tak wynika z umowy, która ma charakter trójstronny, a oprócz policjantów wzięli w niej udział właśnie strażacy. Zaś – jak podkreślał NFOŚiGW – straż pożarna w swoich ustawowych zadaniach ma „organizowanie i prowadzenie akcji ratowniczych”.

Czytaj więcej

Nowe Black Hawki dla polskich policjantów i strażaków

Zakupu śmigłowców bronią politycy PiS, za których rządów podpisano umowę. Np. w grudniu ubiegłego roku podczas posiedzenia komisji sejmowej Edward Siarka z PiS, były wiceminister w resortach odpowiedzialnych za środowisko, przypominał, że rocznie dochodzi do 6 tys. pożarów w lasach. – Dzięki temu, że mamy ten sprzęt, udaje nam się temu zapobiec i nie mamy wielkoobszarowych pożarów lasów czy parków narodowych. Być może wolałbym, żeby to zostało sfinansowane ze środków unijnych, ale zostało sfinansowane w ramach narodowego funduszu. Nie kwestionujmy tego, dlatego że to służy polskiej przyrodzie – uspokajał.

Posłanka KO, która kontrolowała NFOŚiGW, twierdzi, że sprawa przypomina aferę z zakupem Pegasusa 

Zdaniem Gabrieli Lenartowicz z KO, która przeprowadziła kontrolę poselską w NFOŚiGW w związku z zakupem śmigłowców, problem jest jednak poważny. – Z mojej kontroli wynikało, że policji brakowało środków na black hawki, więc zaczęto się zastanawiać, w jaki sposób przekazać jej 350 mln zł z budżetu NFOŚGiW. To prawie taka sama sytuacja, jak w przypadku zakupu Pegasusa, w związku z czym immunitet stracił już były wiceminister sprawiedliwości Michał Woś – zauważa. – Nie kwestionuję potrzeby zakupu tych maszyn, jednak powinien być sfinansowany z budżetu MSWiA. Śmigłowce są potrzebne policji do ustawowych zadań. Nie sądzę, że stoją nieużywane w hangarach, czekając na jakiś pożar wielkopowierzchniowy albo zator wodny.

Mimo tych wątpliwości, policja raczej nie zrezygnuje z nowych maszyn. W czerwcu ogłosiła przetarg na zestawy do gaszenia lasów, współpracujące ze śmigłowcem S-70i. Chce kupić m.in. dwa podwieszane zbiorniki. oraz systemy do sterowania zrzutem wody ze śmigłowca, wydając na to łącznie 2 mln zł.

17 maja był wyjątkowo intensywnym dniem dla policyjnej załogi śmigłowca S-70i Black Hawk. Jak wynika z policyjnego komunikatu, najpierw poleciała gasić pożar lasu w gminie Łopuszno w woj. świętokrzyskim, a jeszcze tego samego dnia przemieściła się w okolice Hajnówki w woj. podlaskim, gdzie zrzuciła 33 tony wody. A choć to nie pierwsza taka akcja, zakup takich maszyn przez policję krytykuje Najwyższa Izba Kontroli.

Tak wynika z informacji o wynikach kontroli wykonania w 2023 roku planu finansowego Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, do której dotarła „Rzeczpospolita”. To jedna z analiz wykonania budżetu państwa w poszczególnych częściach, które co roku opracowuje NIK.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Wojsko
NATO wzmacnia swoją obecność na Bałtyku. Polak będzie zastępcą dowódcy
Wojsko
Tarcza Wschód – bariera przeciw Rosji ma powstać w cztery lata. Czy zadziała?
Wojsko
Tarcza Wschód obroni kraj przed wrogiem? Gen. Skrzypczak: To będzie wyścig technologiczny
Wojsko
Jednak nie w Polsce. Baza morska NATO powstanie w niemieckim Rostocku