W 2016 roku Krystyna Kornicka-Ziobro zarzuciła Polsce naruszenie artykułu 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, dotyczącego prawa do życia, przy wyjaśnianiu okoliczności śmierci jej męża Jerzego Ziobry. W październiku 2022 r. ETPC orzekł, że Polska konwencji nie naruszyła. Co więcej, ETPC uznał, że prokuratorzy, sądy i eksperci podjęli ogromne wysiłki, aby wyjaśnić tę skomplikowaną sprawę.
Wdowa po Jerzym Ziobrze odwołała się od wyroku tj. wniosła o ponowne zbadanie sprawy przez Wielką Izbę ETPC. Jak informuje "GW", takie wnioski są uwzględniane jedynie w wyjątkowych sytuacjach - gdy pojawia się poważne zagadnienie dotyczące interpretacji bądź stosowania konwencji. Ocenia to pięcioosobowy skład Wielkiej Izby.
"Skład odmówił przyjęcia wniosków w 11 sprawach" - poinformował właśnie ETPC, wymieniając m.in. sprawę Kornickiej-Ziobro. "Wyroki w tych sprawach są już ostateczne" - dodał.
Czytaj więcej
W razie przegrania procesu rodzina ministra Zbigniewa Ziobry zapłaci za ekspertyzę 370 tys. zł.
Ojciec obecnego ministra sprawiedliwości zmarł 2 lipca 2006 r. w klinice kardiologicznej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Już miesiąc później 1 sierpnia Witold Ziobro (brat ministra) powiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa w procesie leczenia jego ojca. Śledztwo zostało dwukrotnie umorzone – prokuratura uznała, że lekarze i pielęgniarki nie narazili pacjenta na śmierć, której nie dało się zapobiec. Wobec czego wdowa po zmarłym, Krystyna Kornicka-Ziobro w 2011 r., złożyła subsydiarny akt oskarżenia przeciw czterem lekarzom ze wspomnianego szpitala. Do sprawy dołączyli jej dwaj synowie.