Sąd Najwyższy na wstępie do oceny legitymacji procesowej rzecznika praw pacjenta odniósł się do art. 64 kodeksu postępowania cywilnego zawierającego definicję zdolności sądowej. Pojęcie to, stanowiące odpowiednik zdolności prawnej, oznacza zdolność do występowania w procesie jako strona; ma ją każda osoba fizyczna i prawna, a ponadto jednostki organizacyjne niebędące osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną. Korelatem zdolności sądowej jest zdolność procesowa, czyli zdolność do czynności procesowych (art. 65 k.p.c.), a odpowiednikiem zdolności procesowej jest legitymacja procesowa, inaczej nazywana legitymacją formalną. Należy odróżnić ją od legitymacji materialnej, nie są to bowiem pojęcia tożsame – nieusuwalny brak legitymacji procesowej prowadzi do odrzucenia pozwu, a skutkiem braku legitymacji materialnej jest oddalenie powództwa.
Czytaj także: Na co najczęściej skarżą się pacjenci
Dalej SN wskazał, że sytuację, w której dany podmiot ma legitymację do występowania we własnym imieniu w charakterze strony procesowej zamiast lub obok podmiotu, któremu przysługuje legitymacja materialna, określa się jako podstawienie procesowe lub zastępstwo pośrednie. Sytuacja ta występuje wówczas, gdy istnieje potrzeba ochrony określonej masy majątkowej albo chronionego interesu osób innych niż powód. W pierwszym przypadku ustawa przyznaje szczególną legitymację procesową takim podmiotom, jak syndyk, zarządca masy upadłości, kurator spadku, wykonawca testamentu czy zarządca w postępowaniu egzekucyjnym, a w drugim polega na ochronie określonych ustawą szczególnych interesów lub praw osób lub grup osób. Wśród podmiotów uprawnionych do wytaczania powództwa we własnym imieniu, ale na rzecz innych osób, należy wymienić przede wszystkim prokuratora (art. 55 w związku z art. 7 k.p.c.), a ponadto organizacje pozarządowe (art. 61 k.p.c.) i organy, których zdolność sądowa i procesowa – więc także legitymacja procesowa – jest wprost związana z zajmowanym stanowiskiem. Wymienić tu należy m. in. inspektora pracy (art. 631 k.p.c.), powiatowego (miejskiego) rzecznika konsumentów (633 k.p.c.), rzecznika praw obywatelskich (art. 14 ustawy z 15 lipca 1987 r. o RPO, tekst jedn. DzU z 2018 r., poz. 2179), rzecznika praw dziecka (art. 10 ustawy z 6 stycznia 2000 r. o rzeczniku praw dziecka, tekst jedn. DzU z 2017 r., poz. 922), rzecznika finansowego (art. 26 ustawy z 5 sierpnia 2015 r. o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o rzeczniku finansowym, tekst. jedn. DzU z 2018 r., poz. 2038 z późn. zm.), rzecznika praw pacjenta (art. 55 ustawy z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta, tekst jedn. DzU 2017 r., poz. 1318 z późn. zm.; dalej jako: u.p.p.). We wszystkich tych przypadkach zakres legitymacji procesowej jest limitowany przez zakwalifikowanie sprawy do konkretnej kategorii, w której zdolność sądowa została tym podmiotom przyznana, a podmioty, którym ta szczególna zdolność sądowa przysługuje, w procesie mogą działać na prawach przysługujących prokuratorowi.
Źródłem zdolności sądowej rzecznika praw pacjenta jest art. 55 u.p.p., zgodnie z którym w sprawach cywilnych dotyczących naruszenia praw pacjenta, określonych w ustawie oraz w przepisach odrębnych, rzecznik może z urzędu lub na wniosek strony: 1) żądać wszczęcia postępowania, 2) brać udział w toczącym się postępowaniu – na prawach przysługujących prokuratorowi. Wykładnia językowa tego przepisu wskazuje, że zdolność ta dotyczy spraw związanych z naruszeniem praw pacjenta, a nie innych osób, choćby te osoby doznały krzywdy wskutek naruszenia praw pacjenta będącego dla nich osobą bliską. Wniosek płynący z wykładni językowej wspiera wykładnia systemowa i funkcjonalna u.p.p. Określono w niej prawa pacjenta, m. in. prawo do świadczeń zdrowotnych, prawo do informacji, prawo do wyrażania zgody na udzielenie świadczeń zdrowotnych, prawo do poszanowania intymności i godności oraz inne szczegółowo wymienione. U.p.p. określa też prawa osób innych niż pacjent, np. w art. 3 odróżnia pojęcia pacjenta od pojęcia osoby bliskiej czy opiekuna faktycznego, w art. 4 ust. 1 i 2 używa określenia „poszkodowany", którym może być zarówno pacjent, jak i osoba bliska. Uprawnienia rzecznika nie odnoszą się jednak do ochrony praw osób innych niż pacjent. Z art. 41 u.p.p. wyraźnie wynika, że rzecznik ustanowiony został do ochrony praw pacjenta i taki też zakres jego kompetencji wynika z przytoczonego wyżej art. 55 u.p.p.
Zgodnie z art. 4 ust. 1 u.p.p. stanowiącym, że w razie zawinionego naruszenia praw pacjenta sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c., który z kolei nie określa osoby poszkodowanej, może zatem dotyczyć zarówno pacjenta, jak i osoby bliskiej, która doznała krzywdy na skutek śmierci pacjenta. Nie znaczy to jednak, że rzecznik jest uprawniony do wnoszenia powództwa o zadośćuczynienie na rzecz osoby bliskiej pacjenta. Sens art. 4 ust. 1 u.p.p. jest inny, określa zakres ciężaru dowodu w sprawie o zadośćuczynienie, nie zaś to, czy rzecznik posiada zdolność sądową w takiej sprawie. W ramach roszczenia o zadośćuczynienie pieniężne z tytułu naruszenia praw pacjenta wystarczające jest wykazanie zawinionego zachowania personelu leczniczego jednostki medycznej, które naruszyło określone prawa pacjenta. Sąd Najwyższy podał, że na odrębność i samodzielność roszczeń o zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta oraz zadośćuczynienia za skutki tego naruszenia wskazywał już w wyrokach z 29 maja 2007 r., sygn. akt V CSK 76/07, OSNC 2008, nr 7 – 8, poz. 91, z 27 kwietnia 2012 r., sygn. akt V CSK 142/11, www.sn.pl, z 4 listopada 2016 r., sygn. akt I CSK 739/15, OSNC Zbiór Dodatkowy B/2018, poz. 29. Dla zasadności roszczenia z art. 445 czy 415 k.c. niezbędne zaś jest wykazanie związku przyczynowego między zawinionym zachowaniem personelu medycznego pozwanego szpitala a szkodą.