Na wniosek kancelarii Kochański & Partners (do niedawna Kochański Zięba & Partners) warszawski Sąd Okręgowy zakazał (w ramach tymczasowego zabezpieczenia) jej niedawnym wspólnikom, mec. Rafałowi Ziębie i Adamowi Piwakowskiemu, działań zmierzających do wrogiego przejęcia kancelarii.
Uwzględniając wniosek Piotra Kochańskiego, sąd zakazał składania oświadczeń w imieniu K&P, nakłaniania jej prawników do zakończenia z nią współpracy, ujawniania poufnych danych, w szczególności dotyczących klientów. Co więcej, sąd zagroził obu wspólnikom koniecznością zapłaty na rzecz K&P po 250 tys. zł w wypadku naruszenia przez nich owych zakazów. Postanowienie jest natychmiast wykonalne ale służy na nie zażalenie. To niespotykana w polskich warunkach interwencja sądu, zdarzająca się czasem w spółkach, ale nie w kancelariach prawnych.