Jak wskazuje rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Themis sędzia Grzegorz Gała, obrońcy z urzędu bardzo często argumentują, że przyznanie im stawek niższych niż obrońcom z wyboru narusza ustawę zasadniczą . Powołują się przy tym na orzeczenie TK z grudnia 2022 r.
–Praktyka w sądach idzie w różnych kierunkach, zależnie od obszaru. Niektórzy sędziowie – w tym i ja – powołują się na to orzeczenie, ale nie dlatego, że ma ono moc prawną, ale dlatego, że zwraca uwagę na problem – mówi Grzegorz Gała. –Zresztą ono jest specyficzne, bo TK nie wskazał wprost, że przepisy rozporządzenia tracą moc prawną, ani nie wyznaczył prawodawcy terminu na ich zmianę – dodaje.
Czytaj więcej
Prezes NRA skierował do ministra sprawiedliwości pismo z apelem o zabezpieczenie środków w budżec...
– Niektórzy sędziowie stosują się do orzeczeń wydanych przez Trybunał Konstytucyjny, jednak inni opierają się na obowiązujących przepisach – wskazuje z kolei rzecznik prasowy SO w Szczecinie sędzia Michał Tomala.
I choć dodaje, że problem wysokości stawek za pomoc z urzędu trwa od lat, to obecnie sędziowie powołują się głównie na orzeczenie SN z 13 grudnia 2023 r. (sygn. I KZP 5/23). Sąd Najwyższy odmówił w nim odpowiedzi na pytanie prawne RPO, która mogłaby ujednolicić praktykę w tej kwestii. Głównym argumentem było to, że w składzie TK wydającym wyrok ws. stawek, zasiadała osoba wybrana na miejsce już obsadzone (tzw. sędzia dubler). Jednocześnie SN wskazał, że sądy mogą same oceniać zgodność z konstytucją norm dotyczących stawek. Na to samo zwracał uwagę na łamach „Rzeczpospolitej” prezes NRA.