O prawie 190 mln zł spadła w 2016 r. składka z ubezpieczeń ryzyk finansowych (z 855 mln zł w 2015 r. do 667 mln zł w 2016 r.), a o ponad 150 mln zł z ubezpieczeń OC innych niż komunikacyjne (z 2,01 mld do 1,86 mld zł) – podaje raport KNF o stanie sektora ubezpieczeń po IV kwartale 2016 r. W mniejszym stopniu, bo o 20 mln (5,7 proc.), spadły łączne składki za gwarancje ubezpieczeniowe.
– Głównym powodem spadku składki z ubezpieczeń ryzyk finansowych w 2016 roku była mniejsza liczba inwestycji – przede wszystkim drogowych i kolejowych – na rynku, co z kolei przełożyło się na zmniejszenie zapotrzebowania na gwarancje ubezpieczeniowe – tłumaczy Katarzyna Ruman, dyrektor departamentu rozwoju produktów w firmie Uniqa.
Niższe stawki, mniej szkód
Obniżenie wolumenu zebranej składki w przypadku ubezpieczeń ryzyk finansowych i OC innych niż komunikacyjne (w dużej mierze są to ubezpieczenia OC dla firm, zabezpieczające finansowo przedsiębiorcę na wypadek szkód, które może on wyrządzić klientom czy kontrahentom) wynika prawdopodobnie z bardziej rygorystycznego podejścia towarzystw ubezpieczeniowych do selekcji ryzyk, co wpłynęło na poprawę portfela polis. Ubezpieczyciele poprawili wynik techniczny i są w stanie zaoferować atrakcyjniejszą wysokość składki.
– Drugim czynnikiem może być rosnąca cena OC komunikacyjnego. W związku ze zwiększeniem opłaty za nie klienci mogli rezygnować z szerszego zakresu ochrony w innych obszarach, co skutkuje obniżeniem składki – uważa Łukasz Zoń, prezes Stowarzyszenia Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych.
W ubezpieczeniach finansowych towarzystwa coraz bardziej zabiegają o klientów.