Po wytoczeniu powództwa adhezyjnego sąd karny rozpoznaje równocześnie sprawę karną (która dotyczy ukarania sprawcy przestępstwa) oraz sprawę cywilną (która dotyczy naprawienia szkody wywołanej przez sprawcę przestępstwa).
Dwa w jednym
Proces adhezyjny toczy się w ramach postępowania karnego i umożliwia jednoczesne ukaranie sprawcy i rozliczenie się z nim ze szkód, które wywołał. Dzięki niemu nie ma potrzeby wytaczania osobnego powództwa cywilnego i uczestniczenia w równoległej sprawie. W tym trybie sąd posługuje się również dowodami zebranymi w sprawie karnej, by rozstrzygnąć sprawę cywilną. Dowody mogą być zebrane zatem tylko raz – i najczęściej wystarczają te zgromadzone przez policję lub prokuraturę. Postępowanie adhezyjne ma jednak kilka wad. Z chwilą przyjęcia przez sąd powództwa adhezyjnego do rozpoznania może bowiem powstać konieczność uzupełnienia zgromadzonego materiału dowodowego, co może się przełożyć na nieznaczne wydłużenie postępowania karnego. Oznacza to, że trzeba nieco dłużej czekać na ukaranie sprawcy. Dla ofiar przestępstwa znęcania się istotna może się okazać także niemożność dochodzenia w drodze powództwa adhezyjnego np. roszczenia o ustalenie prawa lub ukształtowanie stosunku prawnego, np. ustalenia odpowiedzialności sprawcy przestępstwa na przyszłość. Niemniej dochodzenie roszczeń cywilnych w procesie karnym zwykle trwa krócej niż osobno prowadzone postępowania: karne, a następnie cywilne.
Do kiedy wniosek i jakie roszczenie
Zgodnie z art. 62 kodeksu postępowania karnego pokrzywdzony może wytoczyć przeciw oskarżonemu powództwo cywilne aż do rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej, a zatem do momentu odczytania aktu oskarżenia. Termin ten nie podlega przywróceniu Pozew cywilny można jednak wnieść już w toku postępowania przygotowawczego. W takiej sytuacji prokurator, kierując do sądu akt oskarżenia, załącza do niego także pozew cywilny.
W postępowaniu adhezyjnym można dochodzić roszczeń majątkowych, niezależnie od tego, czy ich podstawą jest szkoda majątkowa czy niemajątkowa. Przedmiot powództwa mogą stanowić roszczenia majątkowe za szkodę rzeczywistą (damnum emergens) oraz utracone korzyści (lucrum cessans).
W drodze powództwa adhezyjnego nie można jednak dochodzić np. sumy potrzebnej do przygotowania się do innego zawodu, jeżeli pokrzywdzony stał się inwalidą. Tego rodzaju roszczenie tylko pośrednio wiąże się z przestępstwem i można się go domagać jedynie w procesie cywilnym.