Polisy komunikacyjne biją rekordy. Ceny OC i AC w górę

Liczba polis OC i AC rośnie z roku na rok. W 2024 r. ubezpieczyciele wypłacili z nich rekordową kwotę odszkodowań. Także dlatego, że rosną koszty szkód. W ślad za nimi po latach wojny cenowej ruszyły też ceny polis OC. W 2025 r. dalej będą drożeć.

Publikacja: 10.03.2025 05:24

Polisy komunikacyjne biją rekordy. Ceny OC i AC w górę

Foto: Adobe Stock

Ośrodek Informacji Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego podsumował miniony rok na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych OC i AC. Te pierwsze to zdecydowanie najpopularniejsze polisy w naszym kraju. To dlatego że ubezpieczenie komunikacyjne OC jest ubezpieczeniem obowiązkowym dla posiadaczy pojazdów mechanicznych. Natomiast AC – ubezpieczeniem dobrowolnym.

Foto: Paweł Krupecki

Więcej polis i szkód, wyższe odszkodowania

Wedle danych UFG na koniec zeszłego roku liczba aktywnych komunikacyjnych polis OC sięgnęła rekordowych 29,7 mln. Rok wcześniej było ich blisko 28,5 mln. Polis OC przybywa nieprzerwanie od lat. Dziesięć lat temu było ich nieco ponad 21,8 mln. Wzrostów nie zahamowała nawet pandemia. Na koniec 2020 r., a więc w roku jej wybuchu, było trochę ponad 26 mln, rok później już 27 mln, a na koniec 2022 r. już blisko 27,6 mln.

Od lat nieprzerwanie rośnie także liczba polis AC. Dziesięć lat temu, na koniec 2015 r., było ich nieco ponad 4,9 mln, podczas gdy na koniec zeszłego roku już prawie 7,8 mln. Wedle wyliczeń UFG rośnie w związku z tym nasycenie rynku dobrowolnymi polisami AC. Podczas gdy na koniec 2015 r. stosunek ich liczby do liczby polis OC wynosił 22,6 proc., to na koniec zeszłego roku było to już 26,1 proc. Można powiedzieć, że polisę autocasco miał już przeszło co czwarty pojazd zarejestrowany w naszym kraju i poruszający się legalnie po naszych drogach.

W 2024 r. poszkodowani zgłosili do ubezpieczycieli ponad 1,86 mln szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych. To o ponad 114 tys. więcej niż w 2023 r. (wzrost o 6,5 proc. rok do roku). Szkód zgłoszonych z OC było przy tym w zeszłym roku ponad 1 mln, zaś z AC ok. 845 tys.

Wzrost liczby szkód, a także coraz wyższe koszty ich likwidacji przełożyły się na znacznie wyższą wartość wypłaconych odszkodowań. Z ubezpieczeń OC z tytułu likwidacji szkód w mieniu ubezpieczyciele wypłacili w 2024 r. 9,34 mld zł (w 2023 r. ponad 8 mld zł), a z tytułu szkód osobowych – ok. 1,63 mld zł (rok wcześniej 1,39 mld zł). Łącznie więc wypłaty z polis OC sięgnęły w zeszłym roku niemal 11 mld zł. To kwota o ponad 16 proc. wyższa niż rok wcześniej.

Wartość odszkodowań z AC sięgnęła ponad 8,27 mld zł wobec 6,91 mld zł w 2023 r. Oznacza to wzrost rok do roku o ponad 19,6 proc.

Z danych przekazywanych przez ubezpieczycieli do UFG wynika ponadto, że do zdarzeń drogowych skutkujących wypłatą odszkodowań z OC dochodziło najczęściej w październiku, maju i styczniu. Najniebezpieczniejszym dniem w tygodniu był zdecydowanie piątek. Z kolei miesiące, w których doszło do największej liczby szkód z AC, to lipiec, maj i czerwiec. Najwięcej szkód zgłaszano w przypadku tego ubezpieczenia w poniedziałki.

Kary za brak OC będą wyższe

Ubezpieczenie OC komunikacyjne jest, jak już wspominaliśmy, ubezpieczeniem obowiązkowym. Zdarzają się jednak przypadki, wcale nierzadkie, gdy mimo to właściciele pojazdów ich nie kupują. Naraża ich to na bardzo duże ryzyko. Kary za brak polisy OC są bardzo dotkliwe i rosną z roku na rok w ślad za płacą minimalną. W przypadku samochodu osobowego od początku 2025 r. przy braku ważnego ubezpieczenia przez więcej niż 14 dni to 9330 zł (w drugiej połowie zeszłego roku było 8600 zł). Jeśli brak OC jest krótszy, kara jest mniejsza – od 1 do 3 dni 1870 zł, od 4 do 14 dni 4670 zł. W przypadku samochodów ciężarowych kara za jazdę bez ważnego OC przez więcej niż 14 dni to 14 000 zł (wzrost z 12 900 zł).

Ale kara za brak OC to nie wszystko. Znacznie dotkliwsze finansowo może być spowodowanie wypadku pojazdem bez takiego ubezpieczenia. Poszkodowanym w takiej sytuacji pomoże Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który wypłaci im należne odszkodowania i świadczenia. Następnie jednak UFG wystąpi do nieubezpieczonego sprawcy (oraz właściciela pojazdu, jeśli są to dwie różne osoby) z tzw. regresem, czyli roszczeniem o zwrot wypłaconej kwoty. Koszty mogą być liczone w dziesiątkach, a nawet setkach tysięcy złotych. Nierzadkie są też szkody liczone w milionach złotych.

Warto wiedzieć, że każdy może – bezpłatnie i bez konieczności logowania się – sprawdzać w portalu UFG.pl ważność ubezpieczenia OC posiadacza dowolnego pojazdu. Może to być przydatne na przykład, gdy sprawca kolizji nie chce podać informacji o swoim ubezpieczeniu. Do sprawdzenia wystarczy numer rejestracyjny pojazdu. Możliwość sprawdzenia ważności OC jest bardzo popularną usługą. W 2024 r. OC sprawdzano w ten sposób ponad 25,5 mln razy. To o ponad 6 mln razy więcej niż rok wcześniej. W bazie UFG można też sprawdzić swoją historię szkodową. Tu już wymagane jest założenie bezpłatnego konta.

Dlaczego polisy drożeją?

Wojna cenowa na rynku polis OC to już przeszłość. Ich ceny spadały od 2018 r. Apogeum przypadło na lata 2021–2022, kiedy spadki cen były dwucyfrowe i jako jedne z niewielu opierały się na galopującej inflacji i powszechnej drożyźnie. Wszystko to w sytuacji, gdy rosła wartość szkód, które w ramach tego ubezpieczenia są likwidowane.

Ceny spadały, bo komunikacyjne OC niezależnie od zakładu ubezpieczeń z grubsza daje posiadaczowi pojazdu taką samą ochronę i to właśnie cena polisy jest często podstawowym kryterium jej wyboru. Część ubezpieczycieli starała się to wykorzystać, próbując za pomocą niższych cen przyciągnąć do siebie nowych klientów. W obawie przed destabilizacją tego segmentu rynku ubezpieczeń interweniowała Komisja Nadzoru Finansowego. W 2022 r. wydała rekomendacje zwiększające wymogi związane z likwidacją szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych.

Ceny polis OC ruszyły w górę. Nie od razu. W 2023 r. wzrost średniej ceny sięgnął ledwie 3 proc. i był niższy od inflacji. Zeszły rok przyniósł już jednak solidne podwyżki. Wedle wyliczeń porównywarki cen ubezpieczeń rankomat.pl zakończył się podwyżką średniej ceny OC aż o 25 proc. w stosunku do 2023 r.

W tym roku spodziewane są dalsze wzrosty. – Obecne trendy cenowe na rynku ubezpieczeń OC wskazują, że w 2025 r. kierowców czekają kolejne podwyżki, choć niekoniecznie w takim samym tempie jak w zeszłym roku – ocenili analitycy rankomat.pl.

Ubezpieczyciele spodziewają się, że ceny polis OC będą podążać za wzrostem wartości szkód komunikacyjnych. Wedle wyliczeń Polskiej Izby Ubezpieczeń w trzecim kwartale 2024 r. średnia wartość szkody wzrosła rok do roku o 10,9 proc., do ponad 10,5 tys. zł. To o 1035 zł więcej niż przed rokiem.

Ośrodek Informacji Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego podsumował miniony rok na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych OC i AC. Te pierwsze to zdecydowanie najpopularniejsze polisy w naszym kraju. To dlatego że ubezpieczenie komunikacyjne OC jest ubezpieczeniem obowiązkowym dla posiadaczy pojazdów mechanicznych. Natomiast AC – ubezpieczeniem dobrowolnym.

Więcej polis i szkód, wyższe odszkodowania

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ubezpieczenia
Obowiązkowa składka na leczenie boli Polaków. Nie ma na to rady?
Ubezpieczenia
Szef ZUS: Najęliśmy się do tej roboty, choć bywa trudno
Ubezpieczenia
Nowe porządki w PZU. Andrzej Klesyk dostał duży kredyt zaufania
Ubezpieczenia
Andrzej Klesyk prezesem PZU. Potrzebna już tylko formalna zgoda KNF
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Ubezpieczenia
Nie tylko PZU. Kolejna nowa (stara) funkcja Andrzeja Klesyka