To konkluzja z konferencji, która odbyła się w piątek 27 listopada, dotyczącej stosowania prawa obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego po jego noweli, która weszła w życie 6 listopada br., a zorganizowanej przez Uczelnię Łazarskiego i Katedrę Prawa Cywilnego, Handlowego i Ubezpieczeniowego UAM.
Temat konferencji: „Ruch pojazdu mechanicznego – odpowiedzialność ubezpieczyciela – zmiana prawa i zmiana myślenia", związany jest z wdrażaniem unijnej dyrektywy w sprawie ubezpieczenia OC w związku z ruchem pojazdów (2021/2118).
Czytaj więcej
Wyższe kwoty gwarancyjne odszkodowania z OC oraz sprecyzowanie pojęć "ruch" czy "pojazd wielofunkcyjny" to nowości, które poprawią sytuację poszkodowanych w wypadkach i dochodzenie odszkodowań.
Definicja ruchu pojazdu mechanicznego wzbudziła emocje
Największe emocje wzbudziła definicja ruchu pojazdu mechanicznego, zawężająca odpowiedzialność ubezpieczycieli z OC komunikacyjnego oraz postulaty rejestrowania i objęcia tym ubezpieczeniem nowych rodzajów pojazdów i hulajnóg wspieranych napędem elektrycznym.
– Nowela ma na celu zwęzić odpowiedzialność ubezpieczycieli do szkód bezpośrednio związanych z funkcją komunikacyjną pojazdu (a nie kiedy nie pełni tej roli), ale trzeba pamiętać, że zostaje bez zmian zakres odpowiedzialności na zasadzie ryzyka na podstawie art. 436 Kodeksu cywilnego (a tam nie wymaga się wykazania odpowiedzialnemu winy). Po tej zmianie posiadacz pojazdu np. rozlewającego beton nie może już liczyć na ochronę ubezpieczeniową. Pytania, czy posiadacz takich urządzeń, ale też brokerzy lub agenci ubezpieczeniowi są świadomi, że taki pojazd należy doubezpieczyć – mówił prof. Szymon Byczko z Uniwersytetu Łódzkiego.