Reżim mnoży fantazje. Ma powstać rosyjsko-białoruski samolot

Najpierw druga siłownia atomowa i „białoruski samochód”, teraz wspólny z Rosją mały samolot pasażerski. Białoruski reżim mnoży swoje gospodarcze fantazje.

Publikacja: 16.08.2023 16:15

Reżim mnoży fantazje. Ma powstać rosyjsko-białoruski samolot

Foto: Bloomberg

Ambasador Białorusi w Rosji Dmitrij Krutoj poinformował, że rozpoczęto studia projektowe nad zorganizowaniem na Białorusi produkcji wspólnego białorusko-rosyjskiego samolotu cywilnego.

- Jeśli chodzi o samolot cywilny, który będzie produkowany na Białorusi, to dziś (16 sierpnia - red.) rozpoczęły się prace projektowe. Jest za wcześnie, aby definitywnie mówić o modelu, wielkości finansowania, a nawet pojemności tego samolotu. Przed końcem roku zostaną przeprowadzone eksperymentalne prace projektowe, a potem będą jakieś konkrety – powiedział Krutoj, cytowany przez agencję rządową Belta.

Czytaj więcej

Czym Rosja zastąpi importowane technologie. Część niczym

W końcu lipca Białoruski Państwowy Komitet Przemysłu Wojskowego poinformował, że podczas wystawy Innoprom podpisano z Rosją kompleksowy międzyresortowy program współpracy przy produkcji samolotów. Osiągnięto porozumienie w sprawie wspólnego opracowania i zorganizowania na Białorusi seryjnej produkcji dwusilnikowego, 19-miejscowego samolotu.

Reżimy Białorusi i Rosji podpisały już porozumienie w sprawie dużego programu wspólnych działań na rzecz rozwoju przemysłu lotniczego. - Dwa nasze przedsiębiorstwa będą uczestniczyć jako kooperanci, dostawcy komponentów w rosyjskich projektach - głównie samolotów pasażerskich MS-21 i Sukhoi Superjet – powiedział Krutoj.

Rosja pilnie potrzebuje nowego własnego samolotu, bo zawłaszczone zachodnie maszyny bez serwisowania i części zamiennych stają się coraz bardziej niebezpieczne. Natomiast rosyjski samolot średniego zasięgu SSJ-100 tak naprawdę jest mało rosyjski, bo składa się  głównie z importowanych elementów, do których obecnie producent nie ma dostępu.

Stąd pomysł, by z pomocą Białorusi zbudować maszynę mniej zależną od importu. Jednak w sytuacji wojny i coraz większej liczby sankcji wydaje się to mało realne.

Bardziej prawdopodobne jest uruchomienie na Białorusi montowni aut chińskiego producenta Geely (wpisany na listę sponsorów rosyjskiej wojny). Reżim chce z pomocą Chińczyków zbudować też „własny, białoruski samochód”, dzięki pełnej lokalizacji całej produkcji na Białorusi. Mińsk twierdzi, że porozumiał się już w tej sprawie ze stroną chińską. Sami Chińczycy na razie milczą.

Transport
Airbus ma wielkie plany na 2025. Ale Donald Trump może przeszkodzić
Transport
Rosjanie znają powód katastrofy azerskiego samolotu. To wulgarny język pilotów
Transport
Maciej Lasek: Nie ma odwrotu od CPK i szybkich kolei
Transport
Hiszpańskie media: Polacy wycofali się z walki o producenta superpociągów Talgo
Transport
Cła Donalda Trumpa uderzą po kieszeniach amerykańskich kierowców