Według „The Mirror” tankowiec płynął pod banderą amerykańską, a kontenerowiec pod banderą portugalską. Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 10.00. Tankowiec był zakotwiczony u ujścia rzeki Humber (East Yorkshire). W ładowniach znajdowało się paliwo lotnicze.
Akcja ratownicza u wybrzeży Wielkiej Brytanii
Jak informuje telewizja Sky News, ekipa ratunkowa Royal National Lifeboat Institution (RNLI), w skład której wchodzi samolot straży przybrzeżnej i specjalistyczne statki wyposażone w sprzęt gaśniczy, została wysłana nad rzekę Humber, aby uporać się ze skutkami wypadku. Trwa akcja gaszenia pożaru.
Czytaj więcej
Wśród pożegnalnych sankcji Joe Bidena znalazło się coś wyjątkowego. Na sankcyjną listę trafiło sześć rosyjskich tankowców, które dopiero są budowane w rosyjskiej stoczni na Dalekim Wschodzie. Sama stocznia także trafiła na czarną listę.
Według brytyjskiej straży przybrzeżnej, alarm został podniesiony o godz. 9.48. Straż wysłała helikopter i cztery łodzie ratunkowe – ze Skegness, Bridlington, Maplethorpe i Cleethorpes. Jedna z tych łodzi ratunkowych, z Cleethorpes, została wycofana o godz. 11.40.
Tankowiec z paliwem dla armii USA
Dane z serwisu śledzącego ruch statków Vesselfinder pokazują, że w momencie zderzenia 183-metrowy tankowiec Stena Immaculate stał na kotwicy. 27 lutego tankowiec ten opuścił grecki port Agioi Theodoroi, a w niedzielę 9 marca dotarł do portu Killingholme. Według mediów, tankowiec transportował paliwo lotnicze na potrzeby amerykańskiej armii. W ładowniach mógł mieć około 100 tysięcy ton. Oficjalnych danych o ładunku na razie brak. Nie wiadomo też, jakie są szkody środowiskowe.