Jak zapewnia prezes Embraera Francisco Gomes Neto, plany są naprawdę daleko idące. W Polsce miałoby postać europejskie Centrum Doskonałości (Center of Excellence). Celem wizyty kierownictwa Embraera nad Wisłą są spotkania z obecnymi, nowymi i potencjalnymi partnerami w obszarach takich jak: produkcja, montaż końcowy, serwisowanie i naprawy, konwersja samolotów pasażerskich na frachtowce, badania i rozwój (R&D) oraz rozwój nowej generacji elektrycznych statków powietrznych typu eVTOL.
Czytaj więcej
Brazylijski producent samolotów pasażerskich i wojskowych ma za sobą dobry rok. Wyraźnie umacnia się na rynku jako, „ten trzeci” za Airbusem i Boeingiem. Wcześniej na tym miejscu typowano chińskiego Comaca.
We wtorek, 11 marca Embraer podpisał umowę o współpracy z Instytutem Lotnictwa Łukasiewicz (iLOT). Obejmuje ona badania i rozwój w zakresie materiałów, nowych technologii, projektowania lotów przyszłości oraz przyszłych procesów serwisowania samolotów.
- Embraer od ponad 25 lat jest częścią polskiego ekosystemu lotniczego i chcemy rozszerzyć współpracę z polskim przemysłem w zakresie produkcji, montażu końcowego, serwisowania i naprawy samolotów. Embraer planuje także aktywnie uczestniczyć w budowaniu kompetencji i umiejętności przyszłych kadr, które pozwolą polskiemu sektorowi lotniczemu osiągnąć kolejny etap rozwoju — mówił Francisco Gomes Neto, prezes i dyrektor generalny Grupy Embraer.
Zamówienie od LOT to potencjalnie roczna produkcja Embraera
W tle tych obietnic jest oczywiście potencjalny wybór samolotu regionalnego przez LOT. Polski przewoźnik jest niemal w przededniu wyboru takiej maszyny. W grę wchodzi Airbus A220 i E2. Chodzi o dostawy 84 maszyn: 47 z nich to zamówienia, które zostałyby natychmiast potwierdzone, a 37 jest w opcji.