Polskie lotniska odprawią miliony pasażerów. Inwestycje planuje Lotnisko Modlin i Szymany

W tym roku na rodzimych lotniskach zostanie odprawionych przynajmniej 33 miliony pasażerów. To będzie kolejny rekordowy rok – ubiegły został zamknięty wynikiem 31,2 mln.

Aktualizacja: 19.12.2016 19:52 Publikacja: 19.12.2016 19:24

Główne powody takiej dynamiki, jednej z najwyższych w Unii Europejskiej, to m.in. rosnący ruch biznesowy i coraz skuteczniejsza promocja turystyki. Dodatkowo jeszcze w tym roku w naszym kraju miały miejsce dwie duże imprezy międzynarodowe: szczyt NATO oraz Światowe Dni Młodzieży, które dodały pasażerów przede wszystkim lotniskom w Warszawie i Krakowie. Dzięki temu krakowski port bardzo zbliży się do wyniku 5 mln, a warszawski otrze się o 13 mln. Duży udział w tym wzroście miał LOT, który po trzech latach cięcia połączeń zaczął się rozwijać i w tym roku przewiezie przynajmniej 5,5 mln osób, czyli o 1,3 mln więcej niż w 2015, który był jeszcze czasem ograniczeń kompensacyjnych po skorzystaniu linii z pomocy państwa. Zapowiedziana rozbudowa siatki LOT na przyszły rok dobrze rokuje także lotniskom regionalnym – jak chociażby zapowiedziane już loty z Krakowa do Chicago.

Co z centralnym portem

Nie bez znaczenia jest oczywiście ekspansja linii niskokosztowych – Ryanaira i Wizz Aira, które w większości portów regionalnych nie tylko nie zwinęły siatki na okres zimowy, ale nawet ją rozszerzają, a Wizz Air przyspieszył swoje loty z Katowic do Izraela.

Aktywność w Polsce ograniczają cztery linie: Lufthansa wycofała się z Lublina, słoweńska Adria z Radomia, czeska CSA z Łodzi, a Sprint Air z Szyman.

Mimo rozwoju przyszłość warszawskiego portu stoi pod wielkim znakiem zapytania. Trudno jest przecież podejmować decyzje o rozbudowie, gdy wciąż nie wiadomo, czy powstanie Centralny Port Lotniczy, czy też nie.

– Nowe i nowoczesne lotnisko przydałoby się Polsce – powiedział „Rzeczpospolitej" Mark Szwab, prezes Star Alliance, do którego należą między innymi Lufthansa i LOT.

– Polska ma dobrą, nowoczesną i coraz silniejszą linię lotniczą, jaką jest LOT, a atrakcyjność biznesowa i turystyczna kraju stale rośnie – dodał. – Bez nowoczesnej infrastruktury polski transport lotniczy nie ma co marzyć o rozwoju – wtórował mu, również w rozmowie z „Rzeczpospolitą", Alexandre de Juniac, dyrektor generalny Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA).

Niezależnie od dalszych planów warszawski port inwestuje w poprawę infrastruktury. 80 mln złotych ma być np. przeznaczone na rozbudowę terminalu.

2,4 mld złotych na inwestycje

Niezależnie od tego, czy CPL ostatecznie powstanie, czy nie, swoje inwestycje planuje Lotnisko Modlin.

– Rozmawiamy z właścicielem portu na temat inwestycji rozwojowych. Bez względu na scenariusz, jaki ostatecznie zostanie wybrany, my musimy się rozwijać. Musimy więc uzyskać zgodę na rozbudowę terminalu pasażerskiego, który umożliwi nam odprawę 6 mln pasażerów rocznie – powiedział „Rzeczpospolitej" Leszek Chorzewski, p.o. prezesa modlińskiego lotniska. Do roku 2020 na inwestycje port zamierza wydać 96,3 mln złotych.

Zresztą inwestować chcą wszystkie polskie lotniska. Jak wynika z raportu Związku Regionalnych Portów Lotniczych (ZRPL), na rozbudowę infrastruktury zamierzają one wydać prawie 2,4 mld złotych. To o ponad połowę mniej niż w poprzednim pięcioleciu, ale i środków unijnych na ten cel już praktycznie nie ma, ponieważ Bruksela uznała, że lotnisk w Europie jest już dosyć.

Ambitne plany Szyman

Mijający rok przyniósł sukces najmłodszemu polskiemu portowi – Olsztyn Mazury w Szymanach. Ponad 40 tysięcy pasażerów, jakich w tym roku odprawi, nie przewidywali nawet najwięksi optymiści. Udało się to głównie dzięki Wizz Airowi, a wyniki poprawiło również pojawienie się w Szymanach Ryanaira.

Dalsze plany też są ambitne. Jak wynika z raportu ZRPL, Szymany prognozują, że w 2020 roku przewinie się tam 168 tys. pasażerów, a w ciągu kolejnych pięciu lat – 384 tysiące. Do tego czasu lotnisko zamierza zainwestować 40 milionów złotych.

To skromnie w porównaniu np. z Radomiem, którego plany inwestycyjne sięgają 450 mln złotych, a plany przewozowe odpowiednio 470 tys. w 2020 i miliona w 2025. Tylko że nadal nie wiadomo, kto stamtąd miałby latać.

Główne powody takiej dynamiki, jednej z najwyższych w Unii Europejskiej, to m.in. rosnący ruch biznesowy i coraz skuteczniejsza promocja turystyki. Dodatkowo jeszcze w tym roku w naszym kraju miały miejsce dwie duże imprezy międzynarodowe: szczyt NATO oraz Światowe Dni Młodzieży, które dodały pasażerów przede wszystkim lotniskom w Warszawie i Krakowie. Dzięki temu krakowski port bardzo zbliży się do wyniku 5 mln, a warszawski otrze się o 13 mln. Duży udział w tym wzroście miał LOT, który po trzech latach cięcia połączeń zaczął się rozwijać i w tym roku przewiezie przynajmniej 5,5 mln osób, czyli o 1,3 mln więcej niż w 2015, który był jeszcze czasem ograniczeń kompensacyjnych po skorzystaniu linii z pomocy państwa. Zapowiedziana rozbudowa siatki LOT na przyszły rok dobrze rokuje także lotniskom regionalnym – jak chociażby zapowiedziane już loty z Krakowa do Chicago.

Transport
Od najbliższej soboty pociągi pojadą szybciej na głównych trasach
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Transport
Rosyjskie tiry utknęły w Kazachstanie. Rośnie korupcja i straty
Transport
Budowa S16 na Mazurach na nowych zasadach. Co się zmieni? Kiedy kierowcy pojadą przebudowaną trasą?
Transport
Świetny rok dla lotnictwa. Polecimy taniej, chociaż z ograniczeniami
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Transport
PKP lepsze od kolei niemieckich, ale w ogonie Europy