Aktualizacja: 21.02.2022 19:38 Publikacja: 21.02.2022 21:00
Bohaterowie musicalu „Piplaja” Joanny Drozdy z muzyką Tomasza Filipczaka. Premiera w Teatrze Syrena w piątek
Foto: Mat. Pras.
Wyjaśnienia wymaga przede wszystkim sam tytuł. W dawnej teatralnej gwarze piplają nazywano początkującą tancerkę czy aktorkę. Była nią niespełna 20-letnia Stefania Grodzieńska, gdy w 1933 r. zaczęła tańczyć w stołecznych teatrzykach. Jej talent, błyskotliwość docenił szybko słynny Fryderyk Járosy. Zachęcał do pisania tekstów, a w od jesieni 1939 r. miała stać się jego partnerką w kabaretowej konferansjerce.
To wszystko nie wyjaśnia, dlaczego w XXI w. Stefania Grodzieńska staje się bohaterką musicalu. – Bo jest postacią niezwykłą, kobietą, która przeszła bardzo wiele, a do wszystkiego podchodziła z humorem – odpowiada Joanna Drozda, autorka scenariusza, tekstów piosenek i reżyserka „Piplai”. – Z problemami, z którymi my, kobiety mierzmy się dziś na co dzień, ona zmagała się w warunkach bardziej ekstremalnych. Jest fantastycznym wzorem do naśladowania, jak żyć po swojemu, być sobą i pomagać innym przez humor. Zamiast robić musical o wymyślonej współczesnej bohaterce, postanowiłam opowiedzieć o tym na jej przykładzie.
Kiczowatym „Faustem” w Narodowym Wojciech Faruga jako reżyser otworzył swoją dyrekcję w Dramatycznym w Warszawie.
„Word on Wirecard” Anki Herbut i Łukasza Twarkowskiego w monachijskim Kammerspiele pokazuje największą aferę w Niemczech po 1945 r. Merkel i Scholz nabrali się na tę bańkę finansową. Spektakl otrzymał "Der Faust", najważniejszą nagrodę teatralną w Niemczech w kategorii dźwięk i multimedia.
Sprzedane w pół milionie egzemplarzy „Chłopki. Opowieść o naszych babkach" Joanny Kuciel-Frydryszak stały się punktem wyjścia spektaklu w reżyserii Jędrzeja Piaskowskiego. Premiera w Teatrze im. Modrzejewskiej w Legnicy 9 listopada.
Małgorzata Szydłowska, współzałożycielka krakowskiej Łaźni Nowej, w jej dwudziestym, jubileuszowym sezonie zaprasza na spektakl „Nurt”. Znana scenografka wyreżyserowała przedstawienie o pierwszym teatrze w Nowej Hucie. Premiera 7 listopada.
Mieszkańcy Europy z jednej strony nadal wierzą, że transformacja energetyczna zabezpieczy dobrobyt następnych pokoleń. Z drugiej jednak strony obawiają się, że koszty ochrony klimatu dotkną ich finansowo. Z badania klimatycznego zleconego przez Fundację E.ON wynika, że Europejczycy popierają transformację, ale oczekują od rządów swoich państw konkretnego planu i większego zdecydowania w działaniu.
„Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję” Mateusza Pakuły to najczęściej nagradzany spektakl ostatnich lat. Pokaże go Teatr TV.
Kiczowatym „Faustem” w Narodowym Wojciech Faruga jako reżyser otworzył swoją dyrekcję w Dramatycznym w Warszawie.
100 lat po Noblu za powieść „Chłopi” zainteresowanie utworem nie słabnie.
Sprzedane w pół milionie egzemplarzy „Chłopki. Opowieść o naszych babkach" Joanny Kuciel-Frydryszak stały się punktem wyjścia spektaklu w reżyserii Jędrzeja Piaskowskiego. Premiera w Teatrze im. Modrzejewskiej w Legnicy 9 listopada.
Wyreżyserowany przez Krystynę Jandę w OCH-Teatrze „Koniec czerwonego człowieka” to jeden z najbardziej poruszających i wciągających spektakli, jakie oglądałem od dawna.
Małgorzata Szydłowska, współzałożycielka krakowskiej Łaźni Nowej, w jej dwudziestym, jubileuszowym sezonie zaprasza na spektakl „Nurt”. Znana scenografka wyreżyserowała przedstawienie o pierwszym teatrze w Nowej Hucie. Premiera 7 listopada.
Ten spektakl uświadamia nam, że nie ma jednego „normalnego” schematu funkcjonowania ludzkiego umysłu.
Jak zachowamy się, gdy się dowiemy, że jutro Ziemia przestanie istnieć? W groteskowo-katastroficzny sposób przedstawia to w Monachium Krzysztof Warlikowski, o którego operowych sukcesach wciąż za mało wiemy.
„Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję” Mateusza Pakuły to najczęściej nagradzany spektakl ostatnich lat. Pokaże go Teatr TV.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas