Dwie największe tanie linie lotnicze w Europie znacznie zwiększyły emisję dwutlenku węgla, przekraczając wyniki sprzed pandemii - wynika z raportu organizacji Transport & Environment.
W ciągu ostatnich sześciu miesięcy rosyjscy hakerzy nasilili ataki na europejskie lotnictwo. Po zbliżeniu na linii Londyn-Kijów celują w Wielką Brytanię. Atakowane są samoloty lecące nad Bałtykiem, Morzem Śródziemnym i Morzem Czarnym.
Urzędnik British Airways, który prowadził odprawy na lotnisku Heathrow w Londynie dopuścił się oszustwa wizowego. W ciągu pięciu lat zarobił na tym procederze ponad 3 mln funtów.
Linie lotnicze zabierają zazwyczaj do samolotów więcej posiłków niż jest pasażerów. Jedzenie się marnuje, a do tego zwiększa się emisja dwutlenku węgla. British Airways mówi stop.
Informacja o tym, że British Airways zmienia zasady sprzątania samolotów rozgrzała media społecznościowe. Zresztą po raz kolejny. I nie jest to jedyna niepokojąca informacja dla pasażerów brytyjskiego przewoźnika.
Grupa rosyjskojęzycznych cyberprzestępców przyznała się do włamania, które naraziło na szwank dane pracowników w BBC i British Airways. Hakerzy domagają się okupu i dali czas ofiarom do 14 czerwca.
Amerykański rząd nałożył karę w wysokości 1,1 miliona dolarów na British Airways za to, że przewoźnik nie wypłacił odszkodowań klientom za odwołane loty w czasie pandemii.
Mniej niż połowa klientów była zadowolona z usług linii lotniczej Wizz Air. Najlepszy wynik uzyskała linia lotnicza Jet2.com – pokazało badanie brytyjskiej organizacji konsumenckiej Which?.