Twardy brexit? Wielka Brytania zawiesi kontrole na granicy z Irlandią
Boris Johnson, były minister spraw zagranicznych i zarazem jeden z prominentnych zwolenników brexitu w Partii Konserwatywnej, stwierdził podczas debaty poprzedzającej głosowanie, że Wielka Brytania może wyjść z UE bez umowy. - Będą trudności, ale to jedyna bezpieczna droga wyjścia - powiedział Johnson.
Debata w brytyjskim parlamencie wywołała negatywne reakcje wśród unijnych oficjeli. "Słucham debaty w Izbie Gmin i wygląda na to, że istnieje niebezpieczna iluzja, że Wielka Brytania może skorzystać na okresie przejściowym bez umowy o warunkach wyjścia. Powiedzmy to jasno: jedyną podstawą prawną dla okresu przejściowego jest umowa o warunkach wyjścia. Bez niej nie ma okresu przejściowego" - napisał na Twitterze Michel Barnier, główny unijny negocjator umowy brexitowej.
Druga porażka
W styczniu dokument o brexicie został odrzucony w Izbie Gmin stosunkiem głosów 202 do 432. Posłowie Partii Konserwatywnej, którzy głosowali przeciwko tej umowie, protestowali w ten sposób przeciwko mechanizmowi tzw. backstopu - czyli tymczasowemu pozostaniu przez Wielką Brytanię w unii celnej, co miało umożliwić uniknięcie powstania regularnej granicy celnej między Irlandią a Irlandią Północną.
Wczoraj wieczorem premier Theresa May ogłosiła, że udało jej się wynegocjować w Strasburgu zmiany w umowie. Jean-Claude Juncker zgodził się zadeklarować, że prawnie wiążąca deklaracja o tworzonej na potrzeby irlandzkiej stabilności unia celna Wielkiej Brytanii z UE nie będzie wieczna. Ma ją zastąpić rodzaj porozumienia handlowego.