Przemawiając w Senacie Schumer poinformował, że Biały Dom nie konsultował decyzji o ataku na Sulejmaniego z przedstawicielami Senatu.
Wyraził obawę, że podejmując decyzję o ataku administracja nie rozważyła w pełni możliwej odpowiedzi Iranu oraz tego, czy istniała podstawa prawna do przeprowadzenia nalotu.
- Prezydent nie ma uprawnień, by prowadzić wojnę z Iranem - zauważył Schumer. Jego zdaniem, Donald Trump potrzebowałby zgody Kongresu na znaczne zwiększenie obecności wojskowej USA na Bliskim Wschodzie i na ewentualne długotrwałe działania zbrojne. - Kiedy w grę wchodzi bezpieczeństwo narodowe, decyzje nie mogą być podejmowane w próżni - podkreślił.
Według lidera Demokratów w Senacie, zabicie Sulejmaniego może przybliżyć Stany Zjednoczone do kolejnej "niekończącej się wojny". - Dokładnie takiej, w jaką prezydent Trump miał nas nie wplątywać - stwierdził Schumer.
W nocy z czwartku na piątek w ataku przeprowadzonym przy pomocy dronów przez siły USA na drodze przy lotnisku w Bagdadzie zginęli irański generał Kasem Sulejmani, dowódca elitarnej jednostki Al-Kuds oraz Abu Mahdi al-Muhandis, dowódca proirańskiej irackiej milicji. W nalocie zginęło w sumie osiem osób a dziewięć zostało rannych.