Anna Słojewska: Bruksela chce odciągnąć Afrykę od Chin

Unia Europejska chce stać się najlepszym partnerem dla Afryki. Na przeszkodzie stoi jednak spór o patenty na szczepionki.

Publikacja: 20.02.2022 19:32

Anna Słojewska: Bruksela chce odciągnąć Afrykę od Chin

Foto: AFP

Do Brukseli na szczyt UE–Unia Afrykańska zjechało 40 przywódców państw afrykańskich i 27 szefów państw UE. To pierwsze takie spotkanie na europejskiej ziemi od ośmiu lat. Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej i były premier Belgii, od początku swojej kadencji zapowiadał, że Afryka – inaczej niż dla jego polskiego poprzednika Donalda Tuska – będzie w centrum zainteresowania. Podobne priorytety ma szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która swoją pierwszą podróż zagraniczną po objęciu stanowiska odbyła w grudniu 2019 roku do Addis Abeby. Von der Leyen kilka miesięcy temu przedstawiła program „Brama na świat", którego celem jest wsparcie geopolitycznych ambicji UE kwotą 300 mld euro. Ujawniła teraz, że połowa ma pójść do Afryki.

Mimo że UE jest ciągle pierwszym partnerem handlowym tego kontynentu, w ostatnich dekadach znacznie bardziej widoczne są Chiny. Unia przoduje ciągle w pomocy rozwojowej, Chiny przychodzą z inwestycjami infrastrukturalnymi. Bruksela stawia warunki, zaś Pekin wyciąga pieniądze, przy okazji zaspokajając kluczowe potrzeby szybko rozwijających się gospodarek, dzięki czemu powstają na przykład linie kolejowe, porty czy drogi. UE jest trochę postrzegana jako mentor (w czym z pewnością swój udział ma kolonialna przeszłość niektórych państw Unii), Chiny jako twardy partner biznesowy.

Czytaj więcej

WHO: Pierwszy przypadek dzikiego szczepu polio w Afryce od pięciu lat

Bez zmiany nastawienia Unia ryzykuje dalszą utratę znaczenia na kontynencie afrykańskim. Przebudzenie przyszło późno, ale dobrze, że ogóle nastąpiło. Zanim ewentualne nowe inwestycje i nowy model relacji biznesowych przyniesie efekt, Bruksela postanowiła popracować nad wizerunkiem. Gdy z badań opinii publicznej wyszło, że UE faktycznie nie jest postrzegana przez Afrykanów jako czołowy partner gospodarczy (przed nią są Chiny i USA), Bruksela zdecydowała się wynająć firmę promocyjną, która przeprowadziła akcję wizerunkową w postaci m.in. akcji billboardowej oraz wiadomości na mediach społecznościowych. Kampania na konkretnych przykładach pokazuje, jak Afryka korzysta z unijnego finansowania.

Ale ten wysiłek może być niewystarczający w zestawieniu z wizerunkowym fiaskiem UE w obliczu pandemii. W Europie każdy chętny od zaraz może dostać trzecią dawkę szczepionki przeciw Covid-19, podczas gdy w Afryce pierwszą dawką jest zaszczepionych dopiero 20 proc. mieszkańców. Unia przekazuje Afryce szczepionki, do tej pory 128 mln dawek, do lata ma być kolejnych 450 mln dawek. Tyle że to i za mało, i za wolno. Poza tym utrwala wizerunek UE jako ofiarodawcy, a nie partnera.

Kraje afrykańskie od półtora roku apelują o zniesienie ochrony patentowej, aby same mogły produkować masowo szczepionki u siebie. Bruksela nie chce się na to zgodzić. Początkowo argumentowała, że to i tak nic nie da, bo szczepionki mRNA są zbyt skomplikowane. I że zamiast tego będzie wspierać budowę zakładów produkujący szczepionki w Afryce na licencji.

Widać jednak, że ta strategia nie przynosi efektów, przez co postawa UE wydaje się coraz mniej uzasadniona i wygląda jak uleganie lobby koncernów farmaceutycznych.

Do Brukseli na szczyt UE–Unia Afrykańska zjechało 40 przywódców państw afrykańskich i 27 szefów państw UE. To pierwsze takie spotkanie na europejskiej ziemi od ośmiu lat. Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej i były premier Belgii, od początku swojej kadencji zapowiadał, że Afryka – inaczej niż dla jego polskiego poprzednika Donalda Tuska – będzie w centrum zainteresowania. Podobne priorytety ma szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która swoją pierwszą podróż zagraniczną po objęciu stanowiska odbyła w grudniu 2019 roku do Addis Abeby. Von der Leyen kilka miesięcy temu przedstawiła program „Brama na świat", którego celem jest wsparcie geopolitycznych ambicji UE kwotą 300 mld euro. Ujawniła teraz, że połowa ma pójść do Afryki.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 997