Rzeczpospolita: Gdyby nie zainicjowane przez pana referendum, Unia podpisałaby układ stowarzyszeniowy z Ukrainą. Ale to był przecież pretekst, aby wyrazić frustracje Holendrów z powodu integracji. Nie jest panu głupio, że dziś płacą za to Ukraińcy?
Thierry Baudet: To nie był pretekst, ten układ jest bardzo ważny, bo pokazuje wszystko, co jest złe w Unii. Jej pazerność finansową, niezdolność do kontrolowania imigracji, głupotę strategii geopolitycznej, brak wizji na przyszłość. Powtarza się więc wszystko, co już znamy z kryzysu euro i wielkiej fali uchodźców z zeszłym roku.
Na czym polega geopolityczna głupota Unii?
Bruksela doprowadziła do destabilizacji całego regionu. Ukraińcy żyją dziś o wiele gorzej, niż kilka lat temu i niż mogliby żyć, gdyby Unia działała mądrzej. Jako Unia wspieraliśmy zamach stanu, brutalną rewolucję, która spowodowała śmierć tysięcy osób i zrujnowała ukraińską gospodarkę. Skutki są żałosne. W tym wszystkim odnajdujemy tę samą logikę, która kierowała neokonserwatystami w czasie interwencji w Iraku, Syrii i Libii.
Skoro Ukraińcy zapłacili już tak wysoką cenę, nie powinni przynajmniej otrzymać nagrody w postaci układu z Unią? Pan im to odbiera...