Komisja Europejska przedstawiła w środę pakiet decyzji, których celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa UE. – Era dywidendy pokojowej już dawno minęła. Architektura bezpieczeństwa, na której polegaliśmy, nie może być już traktowana jako coś oczywistego. Musimy inwestować w obronność, wzmocnić nasze zdolności i przyjąć proaktywne podejście do bezpieczeństwa – powiedziała Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.
Efekt Putina i Trumpa
Polityczna decyzja o tym, że UE musi się zbroić i najlepiej, żeby był to wspólny, zorganizowany wysiłek, zapadła już wcześniej. Europę zmusiło do tego agresywne zachowanie Rosji, a dyskusję przyspieszyła zmiana warty w USA i groźby prezydenta Donalda Trumpa, że wycofa się z gwarancji bezpieczeństwa nie tylko dla Ukrainy, ale też dla całej UE. NATO pozostaje filarem bezpieczeństwa europejskiego, bo jest to sojusz militarny i UE nie zamierza – i nie może – go zastąpić. Ale chce, żeby europejski komponent w NATO był po prostu silniejszy i bardziej autonomiczny. Stąd pomysł koordynowania wydatków wojskowych, wspólnych zakupów, pożyczek na inwestycje w sektorze zbrojeniowym oraz łagodzenia polityki fiskalnej. To wszystko razem może przynieść UE 800 mld euro inwestycji w obronność. A istotnym efektem dozbrajania Europy ma być wzmocnienie europejskiego przemysłu obronnego i uczynienie go bardziej autonomicznym.
Czytaj więcej
Unia Europejska będzie więcej wydawać na obronę, w tym na Tarczę Wschód, wobec rosnącego zagrożen...
Tarcza Wschód priorytetem UE
Na ten plan zwiększania bezpieczeństwa Europy składają się trzy konkretne decyzje, o szczegółach których poinformowała KE. Po pierwsze, biała księga obronności, czyli zdefiniowanie tego, czego Europie brakuje i gdzie potrzebne są inwestycje. Lista priorytetów jest ważna, bo to one będą mogły liczyć na dofinansowanie z unijnych pożyczek, czy korzystać ze złagodzonych zasad fiskalnych. Dlatego Polsce bardzo zależało na tym, żeby na tej liście znalazła się Tarcza Wschód. We wcześniejszych wersjach dokumentu tej polskiej inicjatywy nie było, ostatecznie jednak znalazła się w białej księdze, co należy uznać za sukces polskiego rządu. – Tarcza Wschód dla ochrony granicy lądowej UE wskazana przez Komisję Europejską w białej księdze jako obszar krytyczny w dozbrajaniu Europy to polska inicjatywa zaproponowana przez Donalda Tuska. Bezpieczeństwo, Europo! – napisał na platformie X Adam Szłapka, minister ds. UE.