Jezus jako Kryszna, Piłat w turbanie

Również w tym roku drodze krzyżowej w Koloseum będą towarzyszyć egzotyczne akcenty. Rozważania napisał bowiem hinduski arcybiskup Thomas Menamparampil

Aktualizacja: 09.04.2009 08:03 Publikacja: 09.04.2009 03:08

Droga krzyżowa w Koloseum, w ubiegłym roku

Droga krzyżowa w Koloseum, w ubiegłym roku

Foto: AP

W zeszłym roku w opublikowanej przez Watykan książeczce z tekstami na nabożeństwo drogi krzyżowej Jezus Chrystus miał skośne oczy. Autorem rozważań był bowiem arcybiskup Hongkongu kardynał Joseph Zen Ze Kiun. W tym roku żółtego ukrzyżowanego zastępuje śniady Hindus. Maryja ma rysy hinduskiej matrony i grube bransolety na przegubach rąk. Szymon Cyrenejczyk i niektórzy uczniowie, podobnie jak umywający ręce Piłat, mają hinduskie wąsiki i noszą turbany.

Stroje i ornamentyka nie pozostawiają najmniejszych wątpliwości, że jesteśmy w Indiach. Na pierwszym obrazku klęczący, wyciągający przed siebie odwrócone dłonie Jezus kojarzy się nieodparcie z medytującym wyznawcą Hare Kryszny. Ilustracje są zresztą dziełem siostry zakonnej Marie Claire Naidu z Bangalore.

W tekście nie trudno doszukać się odwołań do Indii. Przesłanie nadziei rozciąga się „od Missisipi po Brahmaputrę”. Czytamy, że w czasach konfliktów, również politycznych, przemoc nie jest właściwą odpowiedzią. Powinny nią być miłość, perswazja i pojednanie. Arcybiskup Menamparampil wyjaśnia przy okazji, że „nauczanie Chrystusa z powodzeniem wprowadził w życie Mahatma Gandhi”. Przy ósmej stacji, gdy Szymon Cyrenejczyk pomaga Chrystusowi nieść krzyż, hierarcha wspomina Matkę Teresę z Kalkuty, która poświęciła się całkowicie sprawie najbiedniejszych z biednych. Przy kolejnej, gdy Jezus spotyka płaczące niewiasty, czytamy, że losy społeczeństw są ściśle związane z tym, jak traktowane są w nich kobiety.

Przyszłość społeczności, które traktują kobiety niesprawiedliwie, ignorują je i marginalizują – pisze hierarcha – jest niepewna. Choć nie ma bezpośrednich odniesień do Indii, te słowa ilustrują rzeczywistość społeczną również w kraju autora. Pisząc o tsunami, tragedii Hiroszimy i Nagasaki, hierarcha cytuje słowa starej hinduskiej modlitwy: „Przeprowadź mnie z nierealności w realność, z ciemności ku światłu i od śmierci ku nieśmiertelności”.

W zeszłym roku rozważania kardynała Zena pełne były czytelnych aluzji do prześladowań chrześcijan w Chinach. W tekstach arcybiskupa Menamparampila na próżno szukać bezpośrednich odniesień do tego, co działo się w zeszłym roku w stanie Orissa, gdzie doszło do mordów na chrześcijanach, a ich domy i kościoły puszczono z dymem.

Włosi, szczególnie ci z Abruzji, mówią, że w tym roku drogę krzyżową rozpoczęli już w poniedziałek, gdy doszło do trzęsienia ziemi. Dla dotkniętego tragedią i pogrążonego w żałobie narodu droga krzyżowa w Koloseum zabrzmi szczególnie. Również dlatego, że choć rozważania napisane zostały przed tragedią, już na początku usłyszą: „Chcemy sobie powiedzieć w trudnych momentach, że nie wszystko stracone. Nasza wiara wystawiona została na próbę. Jak Hiob szukamy w tym wszystkim sensu. Wierzymy. Mamy nadzieję”.

[i]Kościół katolicki w Indiach

[link=http://www.indiancatholic.in]www.indiancatholic.in[/link][/i]

W zeszłym roku w opublikowanej przez Watykan książeczce z tekstami na nabożeństwo drogi krzyżowej Jezus Chrystus miał skośne oczy. Autorem rozważań był bowiem arcybiskup Hongkongu kardynał Joseph Zen Ze Kiun. W tym roku żółtego ukrzyżowanego zastępuje śniady Hindus. Maryja ma rysy hinduskiej matrony i grube bransolety na przegubach rąk. Szymon Cyrenejczyk i niektórzy uczniowie, podobnie jak umywający ręce Piłat, mają hinduskie wąsiki i noszą turbany.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1160
Świat
Indie – Pakistan: Przygotowania do wojny o wodę
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1157
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1156
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1155