Chodorkowski usłyszał wyrok

Były szef Jukosu spędzi za kratkami jeszcze siedem lat. To praktycznie maksymalny wymiar kary.

Aktualizacja: 31.12.2010 01:12 Publikacja: 30.12.2010 19:10

Chodorkowski usłyszał wyrok

Foto: AFP

Sędzia skazał Michaiła Chodorkowskiego i jego wspólnika Płatona Lebiediewa na 13 i pół roku więzienia – zaledwie o pół roku mniej, niż domagał się prokurator. – Resocjalizacja Chodorkowskiego i Lebiediewa może nastąpić wyłącznie w warunkach izolacji od społeczeństwa – tłumaczył sędzia Wiktor Daniłkin, dlaczego nie zdecydował się na łagodniejszy wyrok.

Chodorkowski i Lebiediew od 2003 r. odbywają już wyrok ośmiu lat za niepłacenie podatków. Termin tej odsiadki powinien upłynąć w przyszłym roku. Po czwartkowym wyroku z sądowej arytmetyki (wyroki nie sumują się) wynika, że byli szefowie koncernu naftowego Jukos posiedzą w więzieniu jeszcze siedem lat.

Sędzia uznał, że biznesmeni popełnili ciężkie przestępstwa, które były precyzyjnie zaplanowane. Dokonywano ich w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, nie jednorazowo, ale wielokrotnie w ciągu długiego czasu.

Adwokaci oskarżonych zwracali uwagę, że odczytując wyrok, sędzia praktycznie recytował akt oskarżenia prokuratury, w niektórych punktach idąc nawet jeszcze dalej. Odnosząc się do oczyszczających Chodorkowskiego z zarzutów zeznań ministra Wiktora Christienki i byłego ministra gospodarki Germana Grefa – sędzia uznał, że dowodzą one winy oskarżonego.

Istotą oskarżenia jest fakt, iż Jukos kupował od swoich firm córek na rynku wewnętrznym surowiec po zaniżonych cenach. Następnie – za pomocą innych firm – sprzedawał ropę za granicę po znacznie wyższej cenie. Argumentu, że z podobnych schematów korzystała – i robi to zresztą do dzisiaj – większość przedsiębiorstw energetycznych, sąd nie uznał za okoliczność łagodzącą.

W trakcie odczytywania wyroku na sali sądowej dochodziło do wybuchów śmiechu. Np. kiedy sędzia argumentował, że charakter przestępczy miało używanie języka angielskiego. Publikując raporty o działalności firmy w tym języku, jej kierownictwo miało uniemożliwić akcjonariuszom dostęp do informacji.

„Wyrok był ogłoszony pod naciskiem władzy wykonawczej. Jest niezgodny z prawem i nieuzasadniony” – oświadczył adwokat Chodorkowskiego Jurij Szmidt, zapowiadając apelację. Amnesty International uznała, że drugi proces biznesmena miał charakter polityczny. „Pod wieloma względami był on niesprawiedliwy. Doszło do naruszeń o charakterze proceduralnym, nie można mówić o równości stron procesu” – ocenił Siergiej Nikitin z rosyjskiego biura AI.

Przedstawiciele rosyjskiej opozycji demokratycznej uznali wyrok za haniebny, oceniając, że zaszkodzi on m.in. biznesowej reputacji Rosji. – Słowa prezydenta o modernizacji, o poprawie klimatu inwestycyjnego, można włożyć między bajki – mówił lider opozycji Borys Niemcow. Opozycja uznaje proces za „zemstę Putina” na byłym oligarsze, który w złym momencie ujawnił ambicje polityczne, zagrażające ówczesnemu prezydentowi. Zgodnie z tą logiką Chodorkowski powinien zostać za kratkami jak najdłużej, a zwłaszcza w czasie wyborów prezydenckich w 2012 roku.

Optymiści mieli nadzieję, że po dojściu do władzy prezydenta Dmitrija Miedwiediewa nie zezwoli on na drugi proces. Potem łudzono się, że może chociaż wyrok będzie łagodniejszy. W czwartek stało się jasne, że wszystkie te nadzieje były płonne. Część komentatorów wciąż nie wyklucza, że biznesmeni mogą zostać ułaskawieni przez prezydenta, ale dopiero po wyborach w 2012 roku, kiedy nie będą stanowić zagrożenia w sensie politycznym.

Sędzia skazał Michaiła Chodorkowskiego i jego wspólnika Płatona Lebiediewa na 13 i pół roku więzienia – zaledwie o pół roku mniej, niż domagał się prokurator. – Resocjalizacja Chodorkowskiego i Lebiediewa może nastąpić wyłącznie w warunkach izolacji od społeczeństwa – tłumaczył sędzia Wiktor Daniłkin, dlaczego nie zdecydował się na łagodniejszy wyrok.

Chodorkowski i Lebiediew od 2003 r. odbywają już wyrok ośmiu lat za niepłacenie podatków. Termin tej odsiadki powinien upłynąć w przyszłym roku. Po czwartkowym wyroku z sądowej arytmetyki (wyroki nie sumują się) wynika, że byli szefowie koncernu naftowego Jukos posiedzą w więzieniu jeszcze siedem lat.

Pozostało 80% artykułu
Świat
Aksamitna stalinizacja Rosji. Zamknięto Muzeum Gułagu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 995
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 996
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 994
Materiał Promocyjny
Fotowoltaika naturalnym partnerem auta elektrycznego
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 993
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje