- Wzywamy prezydenta USA Baracka Obamę by zademonstrował, iż dąży do "świata bez broni nuklearnej", by nie rozczarował ludzi żyjących zarówno w zbombardowanych miastach, jak i na całym świecie - oświadczył burmistrz Nagasaki Tomihisa Taue.
Japoński premier Naoto Kan wykorzystał dzisiejsze uroczystości do odnowienia swej obietnicy, że jego rząd dołoży wszelkich starań, by ustalić przyczynę ostatniej awarii elektrowni w Fukushimie, oraz że będzie dążyć do tego, by uniezależnić Japonię od energii jądrowej.
Kryzys nuklearny w Japonii trwa od 11 marca, gdy trzęsienie ziemi i tsunami spowodowały uszkodzenie elektrowni atomowej w Fukushimie. Do dziś substancje radioaktywne przedostają się do gruntu, wody i powietrza.
Teruo Nakamura, przewodniczący Rady Miasta Nagasaki, stwierdził, że po marcowej awarii w Fukushimie społeczeństwo narażone jest takie promieniowanie, jak po zrzuceniu bomby 66 lat temu.
Amerykanie w Nagasaki
Przedstawiciel władz USA, zastępca ambasadora w Tokio James Zumwalt, po raz pierwszy uczestniczył w Nagasaki w uroczystościach upamiętniających 66. rocznicę zrzucenia na to japońskie miasto bomby atomowej przez Stany Zjednoczone.