Czeczen aresztowany za zabójstwo Budanowa

W Moskwie nieoczekiwane aresztowano Czeczena, podejrzanego o zamordowanie w czerwcu w stolicy Rosji byłego pułkownika Jurija Budanowa.

Publikacja: 26.08.2011 18:30

Płk Jurij Budanow (zdjęcie z 2003 roku)

Płk Jurij Budanow (zdjęcie z 2003 roku)

Foto: AFP

Zaskoczenie jest tym większe, że media w ogóle nie wiedziały o zatrzymaniu podejrzanych. O sprawie poinformowano dopiero, gdy sąd wydał nakaz aresztowania.

Aresztowany to 41-letni Magomet Sulejmanow. Olga Sutjapowa, rzeczniczka sądu rejonowego, który dokonał aresztowania, poinformowała, że działał on na czyjeś zlecenie, które otrzymał 2 kwietnia.

Według śledztwa Sulejmanow wszedł też w porozumienie z innym Czeczenem, którego personaliów nie udało się jeszcze ustalić. Razem śledzili Budanowa. Wyrok wykonał Sulejmanow, jego kolega czekał w zaparkowanym mitsubishi.

Anonimowe źródło w organach bezpieczeństwa poinformowało Interfax, że Sulejmanow wpadł dzięki analizie połączeń telefonicznych wykonywanych z rejonu, w którym zastrzelono Budanowa. To samo źródło stwierdziło, że po zabójstwie Sulejmanow wyjechał na północny Kaukaz. Jednak rosyjskim służbom udało się drogą działań operacyjnych przywabić go z powrotem do stolicy, gdzie został zatrzymany w połowie mijającego tygodnia.

Zastrzelony 10 czerwca, kilka dni później pochowany nieoczekiwanie z wojskowymi honorami, Jurij Budanow w 2000 r. w czasie wojny czeczeńskiej dowodził pułkiem czołgów. W miejscowości Tangi zatrzymał 17-letnią Elzę Kungajewą, którą – według własnych zeznań – uznał za ostrzeliwującą Rosjan snajperkę. Przesłuchiwał ją osobiście, torturował, zgwałcił i udusił.

Rosyjskim obrońcom praw człowieka, a także kilku odważnym oficerom udało się – wbrew części dowództwa walczących na Kaukazie wojsk – doprowadzić do aresztowania pułkownika. Po serii procesów (w pierwszym został uznany za niepoczytalnego; ten wyrok obalił najwyższy sąd wojskowy i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia) Budanow dostał ostatecznie dziesięć lat, został też wyrzucony z armii i pozbawiony odznaczeń. Wyszedł warunkowo po odsiedzeniu dziewięciu.

Dla rosyjskich nacjonalistów były pułkownik był bohaterem, wyrok uznawali oni za przejaw ugięcia się władz przed naciskiem antyrosyjskiego Zachodu. Dla Czeczenów był z kolei uosobieniem zezwierzęconego okrucieństwa, będącego często cechą działań armii rosyjskiej na Kaukazie. Tym bardziej że wiele wskazuje na to, że Budanow ma na sumieniu nie tylko śmierć Elzy, ale też kilku innych więźniów.

W 2001 roku czeczeńscy partyzanci zaproponowali władzom wymianę kilkunastu rosyjskich jeńców na Budanowa (po odmowie jeńców wymordowano). Również głowa prorosyjskiego rządu Czeczenii Ramzan Kadyrow publicznie obiecywał odpłacić Budanowowi, a decyzję o jego przedwczesnym zwolnieniu nazwał „splunięciem w duszę narodu czeczeńskiego".

W lipcu odpowiedzialność za zabójstwo b. pułkownika wziął na siebie przywódca islamskich partyzantów, samozwańczy emir Kaukazu Doku Umarow. Jednak większość obserwatorów jest skłonna uważać za prawdziwego zleceniodawcę właśnie Kadyrowa, który według krążącej w Rosji opinii otrzymał od Kremla nieformalną zgodę na zabijanie niewygodnych mu ludzi.

Piotr Skwieciński z Moskwy

Zaskoczenie jest tym większe, że media w ogóle nie wiedziały o zatrzymaniu podejrzanych. O sprawie poinformowano dopiero, gdy sąd wydał nakaz aresztowania.

Aresztowany to 41-letni Magomet Sulejmanow. Olga Sutjapowa, rzeczniczka sądu rejonowego, który dokonał aresztowania, poinformowała, że działał on na czyjeś zlecenie, które otrzymał 2 kwietnia.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1161
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1160
Świat
Indie – Pakistan: Przygotowania do wojny o wodę
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1157
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1156