Zaskoczenie jest tym większe, że media w ogóle nie wiedziały o zatrzymaniu podejrzanych. O sprawie poinformowano dopiero, gdy sąd wydał nakaz aresztowania.
Aresztowany to 41-letni Magomet Sulejmanow. Olga Sutjapowa, rzeczniczka sądu rejonowego, który dokonał aresztowania, poinformowała, że działał on na czyjeś zlecenie, które otrzymał 2 kwietnia.
Według śledztwa Sulejmanow wszedł też w porozumienie z innym Czeczenem, którego personaliów nie udało się jeszcze ustalić. Razem śledzili Budanowa. Wyrok wykonał Sulejmanow, jego kolega czekał w zaparkowanym mitsubishi.
Anonimowe źródło w organach bezpieczeństwa poinformowało Interfax, że Sulejmanow wpadł dzięki analizie połączeń telefonicznych wykonywanych z rejonu, w którym zastrzelono Budanowa. To samo źródło stwierdziło, że po zabójstwie Sulejmanow wyjechał na północny Kaukaz. Jednak rosyjskim służbom udało się drogą działań operacyjnych przywabić go z powrotem do stolicy, gdzie został zatrzymany w połowie mijającego tygodnia.
Zastrzelony 10 czerwca, kilka dni później pochowany nieoczekiwanie z wojskowymi honorami, Jurij Budanow w 2000 r. w czasie wojny czeczeńskiej dowodził pułkiem czołgów. W miejscowości Tangi zatrzymał 17-letnią Elzę Kungajewą, którą – według własnych zeznań – uznał za ostrzeliwującą Rosjan snajperkę. Przesłuchiwał ją osobiście, torturował, zgwałcił i udusił.