Aktualizacja: 10.02.2017 20:15 Publikacja: 10.02.2017 20:11
Foto: AFP
Jak wskazują ogłoszone w piątek wyniki sondażu przeprowadzonego na zlecenie radia "France Info", liczba Francuzów, którzy sugerują, że Fillon powinien się wycofać wobec podejrzeń o korupcję, wzrosła zaledwie w ciągu tygodnia o 10 pkt proc. - z 60 do 70 proc.
Nawet wśród prawicowego elektoratu 61 proc. wyborców jest zdania, że Fillon nie powinien się upierać przy kandydowaniu.
Spadku poparcia elektoratu dla polityka, który jeszcze do niedawna wydawał się mocnym kandydatem francuskiej prawicy, nie zahamowała również jego poniedziałkowa konferencja prasowa, na której po raz pierwszy podjął próbę wyjaśnienia sprawy i poprosił wyborców o wybaczenie.
Jeśli Fillon zrezygnuje, to - jak wynika z sondażu - były premier Alain Juppe, którego pokonał on w listopadowych prawyborach prawicy i centrum politycznego, ma największe szanse zastąpienia go w wyścigu wyborczym.
Jako idealnego kandydata konserwatystów postrzega go obecnie co drugi uczestnik sondażu, podczas gdy 15 proc. opowiada się za byłym ministrem Francois Baroinem i 13 proc. za przewodniczącym regionu Hauts-de-France Xavierem Bertrandem.
Popularność Fillona spada nieustannie od czasu, gdy tygodnik "Le Canard Enchaine" wyciągnął 25 stycznia na światło dzienne podejrzenia dotyczące fikcyjnego zatrudnienia przez tego kandydata za publiczne pieniądze własnej małżonki, Penelope.
Krajowa Prokuratura Finansowa objęła prowadzonym dochodzeniem również dwoje dzieci Fillona, które także pracowały jako jego asystenci kiedy był senatorem.
Francois Fillon jednak nadal nie rezygnuje i postanowił kontynuować kampanię wyborczą wbrew temu, co nazwał "instytucjonalnym zamachem stanu zmontowanym przez lewicę".
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Szef ukraińskiego Sztabu Generalnego potwierdza, że żołnierze z Korei Północnej brali już udział w walkach z ukraińskimi jednostkami w obwodzie kurskim.
Od trzech lat, bez trzech miesięcy, Ukraina broni się przed rosyjską agresją. W sobotę prezydent Wołodymyr Zełenski podczas międzynarodowej konferencji poświęconej żywności "Zboże z Ukrainy" wypowiedział się na temat ewentualnego terminu zakończenia konfliktu. Jego zdaniem "Ukraina ma szansę, aby zakończyć wojnę w przyszłym roku".
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Amerykanie poinformowali Ukraińców o zgodzie na atakowanie celów w głębi Rosji bronią dostarczaną przez USA 12 listopada.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. USA chcą umorzyć Ukrainie 4,65 mld dolarów długu.
W kultowym filmie „Czterdziestolatek”, który został nakręcony w latach 70., budowlańcami, inżynierami, kierownikami i prezesami są mężczyźni. To oni wykuwają kilofami przyszłość narodu na poligonach dworca centralnego czy Trasy Łazienkowskiej. A kobiety….?
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Amerykanie przekażą Ukrainie kolejny pakiet pomocy wojskowej wart 275 mln dolarów.
W Paryżu i Londynie rodzi się pomysł międzynarodowej misji rozjemczej, która gwarantowałaby utrzymanie obecnej linii frontu na wypadek porozumienia z Putinem.
Francuski dziennik „Le Monde”, powołując się na swoje źródła, podaje, że w rozmowach toczących się między Francją a Wielką Brytanią powrócił temat wysłania zachodnich żołnierzy oraz prywatnych firm wojskowych na Ukrainę.
Ekonomiści zgadzają się co do diagnozy problemów gospodarczych toczących Unię Europejską. Gdy jednak dochodzi do kwestii spójności Europy w realizacji celów, wiara w sukces nieco topnieje.
Ekonomiści zgadzają się co do diagnozy problemów gospodarczych toczących UE. Ale w kwestii spójności Europy w realizacji celów, wiara w sukces topnieje.
Upadek rządu Michela Barniera i brak budżetu na przyszły rok stają się coraz bardziej prawdopodobne. Rośnie zaniepokojenie rynków finansowych.
Może nie warto stawiać na mnożące się kolejne regulacje i dotacje, jeśli naprawdę chcemy, by Unia Europejska odzyskała konkurencyjność? Bo na razie to utraciliśmy instynkt łowcy i świat nam ucieka.
Znów bardzo słabe dane przyniosły wstępne odczyty indeksu PMI dla strefy euro oraz osobno Niemiec i Francji. Nie widać śladu ożywienia w przemyśle, a koniunktura w usługach tąpnęła.
Dyrektywa ws. należytej staranności przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (CS3D) nakłada obowiązki, które wymagają od wskazanych przedsiębiorstw przeprowadzenia kompleksowej analizy swoich globalnych łańcuchów dostaw.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas