Jedno ze śledztw prowadzonych w Lublinie dotyczy zbrodni popełnionej 25 grudnia 1943 r., w Borowinie Gąseckiej, w województwie lubelskim, przez funkcjonariuszy niemieckich.
Dokonali oni egzekucji dziesięciu mężczyzn, w tym m.in. mieszkańca wsi Sieńciaszki Juliana B. Podstawą do wszczęcia postępowania stały się materiały wyłączone z innego śledztwa prowadzonego w Lublinie w sprawie zbrodni nazistowskiej popełnionej 8 lutego 1943 r., w miejscowości Zagoździe.
Zabójstwo dowódcy oddziału AK w Łukowie
Na podstawie zeznań Ryszarda G. ustalono, że Stanisław G. był żołnierzem AK pełniącym funkcję zastępcy komendanta Obwodu Armii Krajowej Łuków. 8 lutego 1943 r. został on zatrzymany przez funkcjonariuszy gestapo w swoim domu w miejscowości Zagoździe. Następnie przez kilka miesięcy był więziony w niemieckim więzieniu na zamku w Lublinie, z którego został przetransportowany do obozu koncentracyjnego na Majdanku. Na terenie KL Majdanek Stanisław G. został zabity. Przy okazji tego postępowania śledczy odnalazł ślady wskazujące na inną zbrodnię, dokonaną właśnie w grudniu 1943 r. w Borowinie Gąseckiej. Równolegle prowadzone jest kolejne postępowanie dotyczące zabójstwa dziesięciu innych osób narodowości polskiej i żydowskiej, popełnionego prawdopodobnie w 10 listopada 1941 r. w Rozwadówce (województwo lubelskie).
Czytaj więcej
W Łodzi powstaje muzeum, które upamiętni dziecięce ofiary Niemców z założonego przez nich obozu. Równolegle IPN prowadzi poszukiwania miejsc, gdzie zmarłe w tym miejscu odosobnienia dzieci były grzebane.
Żydzi zabici na skraju lasu
W trakcie śledztwa ustalono na podstawie zeznań kilku świadków, że późną jesienią 1941 r. do tej miejscowości przyjechali samochodem z Wisznic lub Białej Podlaskiej niemieccy żandarmi. Mogło ich być około 30. Rozstrzelali dziewięć osób narodowości żydowskiej i jednego Polaka. Zostali oni pochowani w miejscu egzekucji, na skraju lasu w Rozwadówce. Pochówku dokonali mieszkańcy wsi wyznaczeni przez sołtysa.