W kilkunastu bibliotekach w Kraju Permskim zaczynają usuwać z półek książki znanych rosyjskich pisarzy, którzy przez tamtejszy resort sprawiedliwości zostali uznani za „agentów zagranicznych”. Niezależne rosyjskie media podają, że odpowiednie rozporządzenie wydała prokuratura. Wcześniej podobne informacje docierały z innych rosyjskich regionów, w których na życzenie miejscowych władz z półek bibliotek znikały książki „zakazanych autorów”. Wiele wskazuje na to, że w Rosji rozpoczyna się wielkie usuwanie „niepoprawnych politycznie” pisarzy w związku z przygotowywaną w rosyjskiej Dumie kontrowersyjną ustawą.
Książki krytykujących Putina pisarzy mogą trafić na śmietnik
Ustawa ta de facto wprowadza cenzurę i nakazuje wszystkim rosyjskim bibliotekom usuwanie książek „agentów zagranicznych” oraz autorów uznanych za „terrorystów i ekstremistów”. Gdy prawo zostanie przegłosowane i wejdzie w życie, książki muszą zniknąć z bibliotek do 1 września 2024 roku (przed rozpoczęciem roku szkolnego w Rosji). Co ciekawe, autorzy ustawy nie tłumaczą, co bibliotekarze mają zrobić z usuniętymi z półek książkami, prawdopodobnie trafią na makulaturę. Bo obowiązujące obecnie prawo zakłada, że jedynie kilka najważniejszych (federalnych) bibliotek w kraju ma obowiązek przechowywania co najmniej w jednym egzemplarzu wszystkich książek, które zostają wydane w Rosji.
Czytaj więcej
Jego książki w Rosji sprzedawały się równie dobrze jak książki Fiodora Dostojewskiego. Został uzn...
Ta sama ustawa przewiduje „czyszczenie bibliotek” na okupowanych terenach Ukrainy. Usunięte mają zostać tam książki „nieprzyjaznych wobec Rosji” ukraińskich pisarzy „propagujących nacjonalizm”.
– Niepoprawnych pisarzy, w tym przypadku „agentów zagranicznych”, chcą po prostu zakazać. Jaki będzie następny krok? Spalenie książek? – mówił kilka dni temu w petersburskim parlamencie Aleksandr Szyszłow. W 50-osobowym zgromadzeniu miejskim reprezentuje tam dwuosobową frakcję opozycyjnej partii Jabłoko, która bezskutecznie domagała się od petersburskich samorządowców potępienia przygotowywanej w Dumie ustawy. To jedyna partia, która potępia wojnę prowadzoną przez Putina i która, jak na razie, nie została zakazana.