Reklama
Rozwiń

Talibowie anulowali rozwody. Kobieta wróciła do męża, który wybił jej zęby

40-letnia Marwa (imię zmienione, ze względu na bezpieczeństwo) w Afganistanie rządzonym przez talibów ukrywa się przed mężem, do którego, po dojściu do władzy muzułmańskich radykałów, musiała wrócić, ponieważ jej rozwód został anulowany przez władzę.

Publikacja: 08.03.2023 12:14

Afganki

Afganki

Foto: AFP

arb

Marwa ukrywa się przed mężem z ósemką dzieci.

W czasach, gdy Afganistanem rządził rząd wspierany przez USA, Marwie udało się uzyskać rozwód z mężem, który się nad nią znęcał. Kiedy jednak do władzy doszli w 2021 roku talibowie, jej rozwód został anulowany i kobietę zmuszono do powrotu do męża.

Mąż kobiety twierdził, że został zmuszony do rozwodu. Nowe władze nakazały Marwie wrócić do jego domu.

- Moje córki i ja płakaliśmy długo tego dnia - wspomina kobieta w rozmowie z AFP.

- Mówiłam sobie: "Boże, diabeł powrócił" - dodaje.

Czytaj więcej

Sekretarz generalny ONZ: Osiągnięcie równości płci zajmie 300 lat

AFP, powołując się na prawników z Afganistanu twierdzi, że pewna grupa kobiet została zmuszona przez talibów do powrotu do mężów, z którymi za czasów rządów poprzedniej administracji, rozwiodły się.

Po powrocie do męża Marwa znów była ofiarą przemocy domowej. Mężczyzna zamykał ją w domu, łamał jej ręce i wyłamywał palce.

- Były dni, gdy byłam nieprzytomna, karmiły mnie córki - wspomina.

- Ciągnął mnie za włosy tak mocno, że byłam częściowo łysa. Bił mnie tak bardzo, że wybił mi wszystkie zęby - mówi.

Dzieci mówią: "Mamo, nic się nie stanie, jeśli będziemy głodować. Przynajmniej pozbyliśmy się nękania"

Marwa, kobieta zmuszona przez talibów do powrotu do męża, z którym się rozwiodła

W końcu kobieta zdobyła się na odwagę i uciekła kilkaset kilometrów od męża, do domu krewnych, z sześcioma córkami i dwoma synami. Wszyscy przyjęli fikcyjne imiona.

- Dzieci mówią: "Mamo, nic się nie stanie, jeśli będziemy głodować. Przynajmniej pozbyliśmy się nękania" - mówi Marwa.

- Nikt nie wie, że tu jesteśmy, nawet sąsiedzi - dodaje, ponieważ obawia się, że o miejscu jej pobytu mógłby dowiedzieć się jej mąż.

Córki Marwy mają jej mówić, że nienawidzą słowa "mąż".

Według misji ONZ w Afganistanie w kraju tym 9 na 10 kobiet doznaje przemocy fizycznej lub psychicznej ze strony partnera. Rozwód pozostaje jednak tematem tabu, a kobiety opuszczające mężów dotyka ostracyzm.

AFP opisuje też historię Sany. Miała 15 lat, gdy wydano ją za o 10 lat starszego kuzyna. - Bił mnie, gdy nasze dziecko płakało lub gdy jedzenie mu nie smakowało - mówi. - Zwykł mówić, że kobiety nie mają prawa głosu - dodaje.

W czasie rządów administracji wspieranej przez USA udało jej się rozwieść. Ale po powrocie talibów do władzy musiała wrócić do męża, ponieważ zagrożono jej utratą praw rodzicielskich. Uciekła, gdy mąż zapowiedział, że zaręczy ich córki z talibami.

- Córki powiedziały: "Mamo, popełnimy samobójstwo" - mówi.

Udało jej się uciec z dziećmi i - z pomocą krewnego - znaleźć niewielki dom, w którym jest tylko piecyk gazowy i poduszki do spania.

- Za każdym razem gdy ktoś puka do drzwi, boję się, że przyszedł po mnie i zabierze mi dzieci - mówi.

Przedstawiciel talibów w rozmowie z AFP deklaruje, że władze Afganistanu przyjrzą się sprawom, w których rozwiedzione kobiety zostały zmuszone do powrotu do byłych mężów. - Zbadamy te sprawy zgodnie z prawem szariatu - mówi rzecznik Sądu Najwyższego.

Społeczeństwo
Tradycje bożonarodzeniowe. Gwiazdy, wiedźmy i fast food
Społeczeństwo
Święty Mikołaj jest już w drodze. Gdzie można śledzić jego trasę?
Społeczeństwo
Kapitan Ameryka i zastępca szeryfa. Czym zakończyło się spotkanie na autostradzie?
Społeczeństwo
Ponad setka dzieci uratowana z żydowskiej sekty. Oskarżenia o przemoc i gwałty
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Społeczeństwo
Niemcy: Ostatnie Pokolenie zmienia nazwę. „Blokady na drogach nie są już naszym celem”
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku