Hanower w północno-zachodnich Niemczech stał się w środę pierwszym dużym miastem, które ogłosiło środki oszczędzania energii, w tym wyłączenie ciepłej wody w prysznicach i łazienkach w budynkach zarządzanych przez miasto i ośrodkach rekreacyjnych.
Budynki komunalne w stolicy Dolnej Saksonii będą ogrzewane tylko od 1 października do 31 marca, przy temperaturze pokojowej nie wyższej niż 20 stopni Celsjusza. Zakazano używania przenośnych klimatyzatorów i grzejników wentylatorowych. Z działań oszczędnościowych mają być zwolnione przedszkola, szkoły, domy opieki i szpitale.
- Sytuacja jest nieprzewidywalna - powiedział burmistrz miasta, Belit Onay z partii Zielonych. - Każda kilowatogodzina się liczy, a ochrona infrastruktury krytycznej musi być priorytetem - dodał.
Czytaj więcej
Jeżeli trzeba będzie, to będziemy stawiali formalne weto w sprawie obowiązkowego mechanizmu redukcji zużycia gazu - zapowiada premier Mateusz Morawiecki.
Cel 15 proc. oszczędności Hanoweru jest zgodny z redukcjami, do których Komisja Europejska w tym tygodniu wezwała państwa członkowskie UE, aby zapewnić, że poradzą sobie w przypadku całkowitego odcięcia gazu z Rosji. Niemcy, które są bardziej zależne od importu rosyjskiego gazu niż inne kraje europejskie, znajdują się pod presją, by być liderem w tym zakresie.