Aktualizacja: 14.03.2025 12:52 Publikacja: 10.05.2022 21:00
Badacz w laboratorium
Foto: Adobe Stock
Im bardziej wydaje się, że udało się opanować pandemię koronawirusa, tym mniejszym uznaniem cieszy się w Polsce nauka. Tylko 44 proc. naszych rodaków uważa, że jest ona ważna w codziennym życiu. To o 10 punktów procentowych mniej niż w czasie intensywnej walki z koronawirusem – wynika z badania State of Science Index, do którego dotarła „Rzeczpospolita”.
Badania te pokazują także, że praktyczne zastosowanie nauki ma dla Polaków marginalne znaczenie. Aż co trzeci ankietowany twierdzi, że gdyby nauka nie istniała, codzienne życie nie różniłoby się specjalnie od tego, jak wygląda obecnie. – Wiedzę o tym, jaki jest wpływ nauki na codzienne życie, ludzie powinni wynieść ze szkoły. Niestety, w szkole młodzi ludzie uczą się najczęściej tych przedmiotów, które przydadzą im się na maturze i potem na studiach. Albo w ogóle uczą się tylko dla ocen, a nie po to, by coś wiedzieć i rozumieć – mówi prof. Marek Konopczyński z Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN. – Takie postrzeganie rzeczywistości to także efekt nadmiernego przywiązywania wagi do teorii i marginalizowania praktyki – dodaje.
„Czy Pani/Pana zdaniem Elon Musk powinien przeprosić Radosława Sikorskiego za nazwanie go w serwisie X (dawniej Twitter) 'małym człowieczkiem' i za słowa "zamknij się" pod adresem polskiego ministra?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
73 proc. opłacających składki Ukraińców nie ma 44 lat. Emeryturę pobiera tylko 8 tys. – mówi „Rzeczpospolitej” dr Janina Petelczyc, ekspertka ds. zabezpieczenia społecznego ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Przedstawiciele mniejszości seksualnych w Polsce dużo częściej, niż wynosi średnia unijna, padają ofiarami agresji lub czują się dyskryminowani – wynika z raportu Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej. To kolejne badanie, w którym rysuje się obraz Polski jako kraju homofobicznego.
Zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Po ciepłych, wiosennych dniach czeka nas powrót chłodnego powietrza, a nawet opadów śniegu. Kiedy i gdzie spodziewać się zimowych warunków? Do kiedy potrwa ochłodzenie?
Konkurs na komiks, słodkie ciastka w autobusach, postaci z książek na piknikach, gry terenowe, warsztaty dla dzieci i młodzieży, wystawa, spotkania, spacer z przewodnikiem – tak w setną rocznicę urodzin, Kielce przypomną Edmunda Niziurskiego.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Nie może się powtórzyć sytuacja z porozumieniem budapeszteńskim, kiedy Ukraina oddała broń jądrową za gwarancje bezpieczeństwa, a po 13 latach została zaatakowana. Dlatego żadnych gwarancji „na gębę” Ukraińcy nie przyjmą.Rozmowa z Mirosławem Czechem, politykiem i dziennikarzem ukraińskiego pochodzenia
Polacy, nie popadajmy w histerię. Nie poddajemy się Ruskim. Jeszcze na to za wcześnie.
Paweł Lisiecki: „Jeżeli Premier Tusk chce, abym przeszedł przeszkolenie wojskowe, to chcę wiedzieć, za kogo mam umierać. Za eurokratów? Za oligarchów na Ukrainie? Za posady w Gazpromie niemieckich polityków? Za idiotki w jego rządzie? Za prawo feministek do aborcji? Za pełne konta jego kolegów?”.
Trump nie jest bliski faszyzmu, ale komunizmu czy jak kto chce – stalinizmu. To bolszewicy niszczyli wszystko w imię lepszego jutra i swoich, niewypróbowanych nawet na myszach, teorii.
Nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę pokazuje prawdziwy czas. Podobnie jest z wypowiedziami Siergieja Ławrowa. Ten chroniczny kłamca czasem mówi prawdę.
Uderzająca zmiana naszego podejścia do Ukrainy mówi o Polakach wiele i, niestety, niedobrze. W przyszłości trudno nam będzie postrzegać samych siebie tak, jak postrzegaliśmy się dotąd, i jakimi pewnie chcielibyśmy widzieć się dalej.
Tak długo, jak naczelną siłą kształtującą stosunki międzynarodowe były wartości i prawo międzynarodowe, Europa była filarem Zachodu. Kiedy na scenę weszła naga siła, Europa okazała się zbędna.
Czy Europa obroni się sama, gdy USA dadzą nam kosza? Potencjał gospodarczy i demograficzny jasno wskazuje, że tak. Jednak przede wszystkim trzeba mieć wolę, by to zrobić.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas