W japońskich sklepach można było kupić jego wersję ze złotą obwódką (oryginalne odznaczenia były srebrne) i złotą swastyką umieszczoną odrobinę niżej na wersji wojennej. Krzyż pełnił rolę ozdobnego wisiorka i razem z koszulką na ramiączkach był sprzedawany za niecałe tysiąc jenów (ok. 30 zł).
Obecnie rzecznik firmy stara się ratować wizerunkową wpadkę po tym, jak na Shimamurę jeden z klientów złożył oficjalną skargę. Wisiorek trafił do sprzedaży na początku lipca. Teraz towar jest wycofywany z ponad 1300 placówek sieci. Shimamura nie poddaje informacji, ile do tej pory sprzedało się krzyży.
To nie pierwszy taki przypadek w Japonii i w krajach regionu. Pamiątki nawiązujące do symboliki Trzeciej Rzeszy można znaleźć na bazarach dla turystów, w kafejkach i pubach oraz w sklepach z akcesoriami na bale przebierańców. Hitlerowskie mundury nie kojarzą się w Japonii z grozą wojny, ale z wojskowymi strojami, które lubiącym dobrze się ubrać Azjatom imponują krojem i szykiem. Z kolei swastyki w większości utożsamiane są z symbolem buddyzmu.