Lepszy fotelik niż podkładka

W grupie dzieci w wieku 8–12 lat spada odsetek stosowania fotelików samochodowych. Korzysta z nich tylko 90 proc. małych pasażerów.

Publikacja: 21.12.2015 18:07

Złe przypięcie dziecka nawet w przypadku niegroźnej kolizji może spowodować poważne obrażenia

Złe przypięcie dziecka nawet w przypadku niegroźnej kolizji może spowodować poważne obrażenia

Foto: 123RF

W miarę jak dzieci rosną, rodzice przykładają coraz mniejszą wagę do ich bezpieczeństwa podczas podróży samochodem. Często myślą: dużym dzieciom wystarczą same pasy bezpieczeństwa.

Nic bardziej mylnego – podkreślają eksperci. I zalecają troskę o bezpieczne podróżowanie z pociechami. Z raportu Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego za 2015 r. wynika, że w najstarszej grupie z urządzeń poprawiających bezpieczeństwo korzysta dziewięcioro na dziesięcioro dzieci.

Foteliki w grupach

Dziecięce foteliki samochodowe są podzielone na grupy. Kryterium jest waga (najważniejsza) i wiek dziecka. I tak:

– Grupa 0+ (0–13 kg) – od urodzenia do ok. 12 miesięcy (40–85 cm wzrostu);

– Maluch – Grupa 1 (9–18 kg) – od ok. 9 miesięcy do ok. 4 lat (80–105 cm);

– Dziecko – Grupa 2 i 3 (15–36 kg) – od ok. 3,5 roku do 12 lat (100–150 cm).

Przy wyborze tego ostatniego fotelika warto pamiętać, że będzie on służył najdłużej. Dlatego należy wybrać taki, który będzie solidny, ale równocześnie spełni swoje funkcje w odniesieniu zarówno do cztero-, jak i dwunastolatka.

Foteliki samochodowe dla najstarszych dzieci mają jedną istotną różnicę w stosunku do tych stosowany we wcześniejszym okresie życia. Otóż dziecko nie jest przymocowywane wewnętrzną uprzężą, ale za pomocą standardowych pasów bezpieczeństwa. Ważne jest, by zostały one właściwie poprowadzone, dlatego przy wyborze szukajmy takich fotelików, które mają specjalne uchwyty na pasy (zdarzają się wprawdzie modele z wewnętrznymi pasami, które z czasem wypinamy, jednak należą one do rzadkości). Sam fotelik dla starszych dzieci nie jest przytwierdzony do fotela czy kanapy w inny sposób. Wyjątkiem są tu jedynie foteliki z systemem Isofix.

Jak na drożdżach

Ponieważ kilkuletnie dziecko potrafi szybko rosnąć, fotelik powinien mieć szeroki zakres regulacji. Przede wszystkim zagłówek musi posiadać prosty w obsłudze system regulacji wysokości. To gwarancja właściwej ochrony głowy dziecka w razie wypadku. Regulowany zagłówek jest też bardzo przydatny przy dłuższych podróżach – pozwala dziecku wygodnie oprzeć głowę i odpocząć, a nawet zasnąć.

Równie solidne powinno być oparcie, z dobrym podparciem bocznym, a także możliwością regulacji kąta pochylenia. Z kolei siedzisko musi być dobrze wyprofilowane i posiadać podłokietniki. To nie tylko większy komfort, ale przede wszystkim ochrona bioder w razie zderzenia bocznego.

Foteliki dla najstarszych dzieci często posiadają możliwość odłączenia oparcia od siedziska. Należy jednak pamiętać, że siedziska bez oparcia i zagłówka fotelika są nie tylko dużo mniej bezpieczne, ale i mniej komfortowe. Istnieje ryzyko złego poprowadzenia pasów bezpieczeństwa, co w przypadku nawet niegroźnej kolizji może spowodować poważne obrażenia. Dla bezpieczeństwa powinno się unikać przewożenia dziecka na samym tylko siedzisku – radzą eksperci.

Graniczne 150 cm

Dzieci, które mogą już podróżować w III grupie fotelików, na ogół czują się dość dorosłe. Często chcą podróżować z przodu lub jak najszybciej rezygnować z fotelika. Jednak prawidłowe zabezpieczenie dzieci do wzrostu 150 cm jest bardzo istotne z kilku względów.

– Przede wszystkim foteliki dla dzieci w tym wieku zapewniają prawidłową ochronę boczną oraz zabezpieczenie karku i głowy – mówi „Rzeczpospolitej" dr Jan Grochola, biomechanik z AGH w Krakowie. Jego zdaniem tylko pełny fotelik z zabezpieczeniem pleców i zagłówkiem gwarantuje właściwe ułożenie pasów bezpieczeństwa – z dala od szyi dziecka oraz prawidłowo na ramieniu.

Pasy dobrze ułożone

Jaki powinien być prawidłowy przebieg trzypunktowego pasa bezpieczeństwa mocującego dziecko w siedzeniu podwyższającym z oparciem? Część biodrowa pasów musi leżeć płasko na udach, a część barkowa przebiegać przez środek klatki piersiowej (mostek) i przez środek barku.

– Przesadzanie dzieci na tzw. podwyższenia jest zupełnie nieuzasadnione – uważa ekspert. W chwili zderzenia grozi to wysunięciem dziecka spod pasów.

Dzieci są zbyt wątłej budowy ciała, by prawidłowo zabezpieczały je same pasy bezpieczeństwa. Przepisy jasno zalecają przewożenie dzieci do 150 cm w fotelikach. Nie rezygnujmy z tego obowiązku i nie ryzykujmy zdrowia i życia dziecka – apelują specjaliści do opiekunów i rodziców.

Artykuł powstał we współpracy z Krajową Radą Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego

Społeczeństwo
Nawet 27 stopni w majówkę. Ale w weekend pogoda się zmieni
Społeczeństwo
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Kto ucieknie z kraju, gdy wybuchnie wojna
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają pontyfikat papieża Franciszka?
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Miliony za śmieci na koszt mieszkańców gminy.
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Społeczeństwo
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”