Czy wschodnią granicę należy chronić za wszelką cenę? Polacy odpowiedzieli w sondażu

Czy wschodnią granicę należy chronić za wszelką cenę, dopuszczając nawet łamanie praw człowieka? Na to pytanie odpowiedzieli ankietowani w sondażu IBRiS na zlecenie Radia ZET. Głosy "za" i "przeciw" rozłożyły się niemal po równo.

Publikacja: 30.10.2024 07:39

Czy wschodnią granicę należy chronić za wszelką cenę? Polacy odpowiedzieli w sondażu

Foto: Twitter/@SztabGenWP

Badanych poproszono o odpowiedź na pytanie o ochronę wschodniej granicy Polski: „Czy byłby/byłaby Pan/Pani w stanie zaakceptować łamanie praw człowieka w celu ochrony polskiej wschodniej granicy?”. Na to pytanie twierdząco odpowiedziało 45,1 proc. uczestników badania. Przeciwnego zdania było 46 proc. respondentów. Odpowiedź „nie wiem/trudno powiedzieć/nie mam zdania” wybrało 9 procent uczestników sondażu. 

Preferencje polityczne i płeć a ochrona granicy

Jak zauważa Radio ZET, bardziej zdecydowanych odpowiedzi udzielali zwolennicy dzisiejszej opozycji. 53 proc., a zatem ponad połowa wyborców Prawa i Sprawiedliwości lub Konfederacji, nie byłoby w stanie zaakceptować łamania praw człowieka w celu ochrony polskiej granicy wschodniej. Przeciwnej odpowiedzi udzieliło 42 proc. badanych z tej grupy.

Wśród wyborców partii rządzącej głosy rozkładają się niemal równomiernie: 46 proc. wyobraża sobie łamanie praw człowieka, by chronić naszą granicę, 44 proc. - nie.  

Czytaj więcej

Miliardy na ochronę granicy polsko-białoruskiej

A jak różnicują się głosy ze względu na płeć? Połowa kobiet (50 proc.) dopuściłaby łamanie praw człowieka, by chronić granicę. Przeciwną odpowiedź wskazało 40 proc. badanych w tej grupie.

Z kolei wśród mężczyzn 53 proc. nie byłoby skłonnych zaakceptować łamania praw człowieka w celu ochrony wschodniej granicy Polski, 40 proc. badanych dopuściło taką możliwość.

Kryzys migracyjny

Kryzys migracyjny rozpoczął się w 2021 roku, gdy władze białoruskie uruchomiły kanały przerzutu migrantów z kraju przez granicę z UE na terytorium Litwy, Polski i Łotwy. Aleksander Łukaszenko przyznał wówczas, że to odpowiedź Białorusi na unijne sankcje. We wpisie w mediach społecznościowych, dotyczącym operacji „Śluza”, Sztab Generalny Wojska Polskiego ocenił, że operacja ta była elementem poprzedzającym agresję przeciwko Ukrainie. 

„Eksperci nazywają model inżynierii przymusowej migracji także bronią D – Demograficzną” - podał sztab. „Wykorzystuje się tutaj dużą grupę cywili, najczęściej będących także ofiarami wprowadzenia w błąd co do intencji agresora, służą oni do związania sił zaatakowanego państwa i niemożności podjęcia innych działań obronnych. Presji migracyjnej towarzyszą także działania propagandowe i dezinformacyjne” - wyjaśniono.

Białoruś i Rosja - podkreślił Sztab Generalny WP - „ukrywają, że są organizatorem i zarządcą tego procederu, a ruchy na granicy uznają za samoistne wydarzenia; na hybrydowe sprawstwo ataku wskazują polskie służby i polski aparat polityczno-dyplomatyczny”.

Badanych poproszono o odpowiedź na pytanie o ochronę wschodniej granicy Polski: „Czy byłby/byłaby Pan/Pani w stanie zaakceptować łamanie praw człowieka w celu ochrony polskiej wschodniej granicy?”. Na to pytanie twierdząco odpowiedziało 45,1 proc. uczestników badania. Przeciwnego zdania było 46 proc. respondentów. Odpowiedź „nie wiem/trudno powiedzieć/nie mam zdania” wybrało 9 procent uczestników sondażu. 

Preferencje polityczne i płeć a ochrona granicy

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Materiał Promocyjny
Firmy same narażają się na cyberataki
Służby
Cień nad Magdaleną Ch. Służby ostrzegały, że dziennikarka może pomagać szpiegowi
Służby
Miliardy na ochronę granicy polsko-białoruskiej
Służby
Zapanują nad granicą? Są nowe pomysły rządu
Materiał Promocyjny
Grupa Volkswagen nie zwalnia. 30 nowości to dopiero początek.
Służby
BMW szefa policji bez ubezpieczenia. Po wypadku idzie do kasacji