Wystarczy, że mundurowy wpłaci miesięcznie 9,90 zł, żeby dostać za czas choroby 100 proc. uposażenia, a nie 80 proc. Wszystko dzięki ubezpieczeniu L4.
– Przyszedł do nas broker ubezpieczeniowy z ofertą. Ciężko było się nią nie zainteresować. Sam się ubezpieczyłem – mówi Andrzej Tyl, przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Straży Granicznej.
W podstawowej wersji ubezpieczenia mundurowy płacący niecałe 10 zł otrzyma 20 proc. uposażenia za czas choroby niezwiązanej ze służbą, nie więcej jednak niż 10 tys. zł. Jeśli umrze w wypadku, jego rodzina dostanie 10 tys. zł. Można jednak wpłacić większą kwotę – 20 zł lub 50 zł miesięcznie – i ubezpieczyć się od innych rodzajów ryzyka.
– Podstawą wypłaty odszkodowania będzie zwolnienie lekarskie potwierdzone przez pracodawcę oraz tzw. pasek lub zaświadczenie o wynagrodzeniu, na którym została zamieszczona informacja o obniżeniu uposażenia ze względu na chorobę – mówi Piotr Kumięga, prezes Zarządu Forum Grup Zawodowych. To będzie wystarczający dowód dla ubezpieczyciela.
Ubezpieczającym jest Stowarzyszenie Forum Grup Zawodowych. Ubezpieczenie jest zaś wykupywane w Towarzystwie Inter Risk.