Gmina będzie mogła ograniczyć dostęp do zawodu przewodnika miejskiego. Tylko osoby, które zdały egzamin , otrzymają licencję. Tak wynika z projektu założeń do ustawy o rodzajach usług turystycznych, nad którym pracuje Ministerstwo Sportu i Turystyki.
– Intencje projektodawców są słuszne: podniesienie jakości usług przewodnickich leży zarówno w interesie turystów, jak i samych przewodników. Wpłynie to na wyższy profesjonalizm i ujednolicenie standardów przekazywanej wiedzy historycznej i topografii terenu – ocenia Agata Nowak, radca prawny, autorka bloga prawowpodrozy.pl.
To już było
Są też głosy, że to zmiany niepotrzebne, bo jakość usług reguluje rynek. Kilka lat temu usługi te zderegulowano. Wykonywanie zawodu przewodnika turystycznego przed 2014 r. podlegało kontroli marszałków województw. To oni wydawali uprawnienia lub odmawiali ich wydania. Przewodnikiem nie mógł być każdy. Uprawnienia zdobywała wyłącznie osoba, która odbyła 75-godzinne szkolenie teoretyczne i praktyczne oraz zdała egzamin.
Ze szczególnymi obostrzeniami łączył się zawód przewodnika miejskiego. Aby oprowadzać wycieczki po Trójmieście, aglomeracji górnośląskiej, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie, Toruniu, Warszawie i Wrocławiu, trzeba było dodatkowo ukończyć specjalny kurs.
Czytaj więcej
Przewodnicy turystyczni powinni być profesjonalistami, nie mogą wprowadzać w błąd turystów. Dlate...