Ile zarabia główna księgowa podstawówki

Główna księgowa zatrudniona w gminnej szkole podstawowej należy do pracowników samorządowych. Jej wynagrodzenie regulują zatem te same przepisy co u samorządowców. Od 1 kwietnia 2009 r. mają się one zmienić

Aktualizacja: 24.03.2009 12:17 Publikacja: 24.03.2009 12:16

Ile zarabia główna księgowa podstawówki

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

[b]Jestem główną księgową w gminnej szkole podstawowej. Moje wynagrodzenie zostało przyporządkowane XVI kategorii zaszeregowania. Składają się na nie 1531 zł stawki zasadniczej (800 zł najniższej pensji w gminie plus 261 pkt x 2,80 zł wartości punktu ustalonego przez gminę), dodatek funkcyjny IX grupy (45 proc. tego najniższego wynagrodzenia, czyli 360 zł), dodatek za staż w wysokości 20 proc. oraz premie uznaniowe. Mam wątpliwości, czy zostało ono dobrze ustalone.[/b]

Bez wątpienia osoba na takim stanowisku, mimo że jest zatrudniona w gminnej szkole podstawowej, należy do pracowników samorządowych.

Potwierdza to art. 5d [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=175841]ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (tekst jedn. DzU z 2004 r. nr 256, poz. 2572 ze zm.)[/link]. Zgodnie z nim status prawny pracowników szkół samorządowych niebędących nauczycielami określają przepisy o pracownikach samorządowych. Skoro tak, to zasady opłacania głównej księgowej reguluje [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=178707]rozporządzenie Rady Ministrów z 2 sierpnia 2005 r. w sprawie zasad wynagradzania pracowników samorządowych zatrudnionych w jednostkach organizacyjnych jednostek samorządu terytorialnego (DzU nr 146, poz. 1222 ze zm.)[/link]. Według § 1 tego rozporządzenia stosujemy je do załóg samorządowych:

- jednostek budżetowych

- ich gospodarstw pomocniczych

- zakładów budżetowych.

W świetle zaś art. 79 ust. 1 ustawy z 7 września 1991 r. szkoły publiczne tworzone przez jednostki samorządu terytorialnego są właśnie albo jednostkami budżetowymi, albo zakładami budżetowymi.

[srodtytul]Trudne rachunki[/srodtytul]

By sprawdzić, czy wynagrodzenie opisanej osoby jest prawidłowo określone, badamy:

- [b]czy została poprawnie przyporządkowana do kategorii zaszeregowania i odpowiadających im punktom oraz, czy w związku z tym otrzymuje poprawną płacę zasadniczą[/b];

Wszystkie kategorie zaszeregowania (od I do XXI) samorządowców zatrudnionych w jednostkach organizacyjnych jednostek samorządu terytorialnego ustala załącznik 1 do rozporządzenia, jak i przypisane im punktowe rozpiętości (od 20 pkt dla najniższej kategorii I do 390 pkt dla najwyższej kategorii XXI).

Wartość jednego punktu w złotych określa z kolei pracodawca w porozumieniu z radą gminy lub powiatu albo sejmikiem województwa.

Miesięczne wynagrodzenie zasadnicze to suma najniższego wynagrodzenia zasadniczego (te ustala rada gminy lub powiatu albo sejmik województwa dla I kategorii zaszeregowania) i iloczynu liczby punktów właściwych dla danej kategorii zaszeregowania przez wartość złotową jednego punktu. Z kolei wedle tabeli II zamieszczonej w załączniku 3 do rozporządzenia główna księgowa zajmuje kierownicze stanowisko urzędnicze i ma się mieścić od XVI do XX kategorii zaszeregowania. Skoro szef przydzielił ją do XVI kategorii zaszeregowania, rozpiętość punktowa to od 261 do 280.

Jak podała czytelniczka, najniższe wynagrodzenie zasadnicze w danej gminie to 800 zł, a wartość jednego punktu 2,80 zł.800 zł + (261 punktów x 2,80 zł) = 1530,80 zł stawki zasadniczejWychodzi na to, że płaca zasadnicza została obliczona poprawnie.

- [b]czy dobrze został obliczony dodatek funkcyjny[/b];

Stawki tego dodatku wraz z przypisanymi do nich grupami (od 1 do 9) przewiduje załącznik 2 do rozporządzenia. Każda grupa stanowi przy tym stosowany procent najniższego wynagrodzenia w danej jednostce samorządu terytorialnego (od 35 do 175 proc.).

Z pytania wynika, że główna księgowa dostaje dodatek funkcyjny z 9 grupy, a w świetle tabeli może on wynosić nawet 175 proc. najniższego wynagrodzenia zasadniczego. Wszystko jest zatem w porządku, gdyż zatrudniona otrzymuje go na poziomie 45 proc. tej płacy, czyli 360 zł (800 zł x 45 proc.).

- [b]czy dostaje prawidłowo obliczony dodatek za wieloletnią pracę[/b];

Otrzymuje jego maksymalny pułap, czyli 20 proc., z tym że jego podstawą wymiaru jest miesięczne wynagrodzenie zasadnicze (1530). Dodatek wynosi zatem 306 zł.

[b]Podsumowując: zarobki głównej księgowej są poprawnie wskazane, choć zajmuje ona najniższe z dopuszczalnych kategorii zaszeregowania właściwych dla jej posady. Pobiera też niski dodatek funkcyjny.[/b]

[srodtytul]Wkrótce dużo się zmieni[/srodtytul]

Od 1 stycznia 2009 r. weszła w życie nowa [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=292862]ustawa z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (DzU nr 223, poz. 1458)[/link]. Zmienia ona też zasady wynagradzania samorządowców.

M.in. dodatek funkcyjny stanie się składnikiem fakultatywnym, a nowy akt wykonawczy (jeden dla wszystkich samorządowców) wskaże wyłącznie dolne granice pensji zasadniczej. Maksymalne mają określić pracodawcy w regulaminach wynagradzania. W świetle bowiem art. 59 ust. 1 nowej ustawy dotychczasowe przepisy wykonawcze (w tym opisane rozporządzenie z 2 sierpnia 2005 r.) zachowują moc do czasu wejścia nowych, wydanych na podstawie tej ustawy.

[b]Nowe rozporządzenie płacowe zostało 18 marca przyjęte przez rząd i czeka na publikację; ma obowiązywać od 1 kwietnia. Z kolei według art. 58 ustawy jednostki samorządu terytorialnego mają sześć miesięcy (czyli do 2 lipca 2009 r.) na dostosowanie swoich statutów i regulaminów do nowości.[/b]

Jest więc całkiem możliwe, że wkrótce ulegnie korekcie struktura wynagrodzeń naszej czytelniczki - głównej księgowej.

Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce