Premier Tusk cofa kontrasygnatę. Pytanie, czy skutecznie

We wtorek zbiera się Izba Cywilna Sądu Najwyższego. Ma wyłonić kandydatów na prezesa. Poniedziałkowy ruch Donalda Tuska może to utrudnić.

Publikacja: 09.09.2024 19:17

Donald Tusk, Andrzej Duda

Donald Tusk, Andrzej Duda

Foto: PAP/Leszek Szymański, Andrzej Jackowski

Donald Tusk poinformował, że wycofał swój podpis pod postanowieniem prezydenta o wyznaczeniu sędziego mającego przeprowadzić wyborcze zgromadzenie w izbie. To owa słynna kontrasygnata, przez którą premier musiał się niedawno gęsto tłumaczyć (gdyż chodziło o tzw. neosędziego) i która miała być efektem błędu urzędnika. A także wydawała się nieodwracalna.

Czytaj więcej

Nieoczekiwany zwrot akcji: kontrasygnata premiera zaskarżona do sądu

Premier Tusk w poniedziałek opublikował jednak na portalu X (d. Twitter) informację: „W oparciu o skargę sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego podjąłem decyzję o uchyleniu kontrasygnaty”. Chodzi o skargę byłego prezesa Izby Cywilnej Dariusza Zawistowskiego i sędziego Karola Weitza, którzy zaskarżyli do wojewódzkiego sądu administracyjnego kontrasygnatę premiera Tuska oraz decyzję prezydenta o wyznaczeniu sędziego z nowego nadania Krzysztofa Wesołowskiego na „komisarza wyborczego” w Izbie. Sędziowie Zawistowski i Weitz zaapelowali do WSA, by szybko wstrzymał wykonanie tych decyzji ze względu na zwołanie zgromadzenia Izby Cywilnej. Z informacji zamieszczonej na stronie WSA wynika, że jeszcze w poniedziałek „wpłynęło pismo prezesa Sądu Najwyższego kierującej pracą Izby Cywilnej prof. dr hab. Joanny Misztal-Koneckiej zgłaszające Jej udział w sprawie”.

Czytaj więcej

Premier zaakceptował neosędziego przez pomyłkę. Jej skutki są jednak nieodwracalne

Prawnicy komentują wycofanie kontrasygnaty

Co teraz? – Wybór kandydatów na stanowisko prezesa może być utrudniony. Jeśli uchylenie w trybie autokontroli przez premiera kontrasygnaty uznać za skuteczne, pozbawia ono legitymacji „komisarza wyborczego” (wprowadzonego jedną z ustaw „reformujących” SN, by umożliwić niemalże uznaniowe obsadzanie kluczowych stanowisk w SN przez prezydenta) – komentuje prof. Maciej Gutowski, adwokat, cywilista.

– Myślę, że to jest dobra decyzja premiera. Obywatele zaangażowani w obronę praworządności oraz prawnicy krytykowali poprzednią, o kontrasygnacie. To sztuka przyznać się do błędu i jeśli pojawiła się możliwość naprawienia go, skorzystać z tej drogi – dodaje sędzia Igor Tuleya.

Czytaj więcej

Premier zdecydował. Nie będzie kontrasygnaty w sprawie Izby Pracy

Sędzia SN i zarazem jego rzecznik prof. Aleksander Stępkowski przekonuje jednak, że kontrasygnata premiera jest aktem przyjęcia przezeń konstytucyjnej odpowiedzialności przed Sejmem za akt prezydenta. Premier już tę odpowiedzialność przyjął i nie ma jak jej „odprzyjąć”. Nie odedrze swojego podpisu z postanowienia prezydenta, które już wywarło skutki prawne. Jednocześnie, w kontekście wyboru kandydatów na prezesa Izby Pracy SN, prof. Stępkowski zwraca uwagę, że wszyscy konstytucjonaliści wypowiadający się na temat hipotetycznej odmowy kontrasygnaty aktu prezydenta przez premiera (jak prof. Skrzydło lub prof. Sarnecki) jednoznacznie wskazywali, że taka odmowa musi za sobą pociągać dymisję rządu.

– Niestety Donald Tusk uważa, że może uprawiać konstytucyjną chuliganerię, nad czym należy ubolewać – dodaje sędzia Stępkowski.

Prof. Gutowski przypomina, że wybory mogłaby przeprowadzić aktualna prezes Izby Cywilnej, gdyby sama nie kandydowała. A tak powstaje pat.

Czytaj więcej

Prof. Romanowski: Kontrasygnata Tuska nie jest legalizacją neosędziów. Jest błędem

Czy nagły ruch Donalda Tuska zablokuje wybory prezesa Izby Cywilnej Sądu Najwyższego?

– Obawiam się jednak, że pomimo prawnych zastrzeżeń przeprowadzone zostaną wybory, prezydent wybierze prezesa, oświadczając, że sanował uchybienia swym podpisem lub że nie można było kontrasygnaty cofnąć. Trudniej będzie, jeśli WSA oceni skuteczność cofnięcia i udzieli zabezpieczenia, bo prezydent musiałby działać wbrew orzeczeniu sądu – podsumowuje Maciej Gutowski.

Izba Cywilna liczy 30 sędziów, w tym 20 z nowego nadania. Gdyby nie było wśród nowych sędziów większego rozłamu, to są w stanie, jeśli nie na pierwszym posiedzeniu, to na kolejnym, z mniejszym kworum, wybrać trzech kandydatów, a prezydent nie musi zwracać uwagi na uzyskane głosy przy nominacji prezesa.

Czytaj więcej

Ważą się losy wyboru prezesa Izby Cywilnej SN

Donald Tusk poinformował, że wycofał swój podpis pod postanowieniem prezydenta o wyznaczeniu sędziego mającego przeprowadzić wyborcze zgromadzenie w izbie. To owa słynna kontrasygnata, przez którą premier musiał się niedawno gęsto tłumaczyć (gdyż chodziło o tzw. neosędziego) i która miała być efektem błędu urzędnika. A także wydawała się nieodwracalna.

Premier Tusk w poniedziałek opublikował jednak na portalu X (d. Twitter) informację: „W oparciu o skargę sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego podjąłem decyzję o uchyleniu kontrasygnaty”. Chodzi o skargę byłego prezesa Izby Cywilnej Dariusza Zawistowskiego i sędziego Karola Weitza, którzy zaskarżyli do wojewódzkiego sądu administracyjnego kontrasygnatę premiera Tuska oraz decyzję prezydenta o wyznaczeniu sędziego z nowego nadania Krzysztofa Wesołowskiego na „komisarza wyborczego” w Izbie. Sędziowie Zawistowski i Weitz zaapelowali do WSA, by szybko wstrzymał wykonanie tych decyzji ze względu na zwołanie zgromadzenia Izby Cywilnej. Z informacji zamieszczonej na stronie WSA wynika, że jeszcze w poniedziałek „wpłynęło pismo prezesa Sądu Najwyższego kierującej pracą Izby Cywilnej prof. dr hab. Joanny Misztal-Koneckiej zgłaszające Jej udział w sprawie”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Od 1 października nie dodzwonimy się do swojego urzędu skarbowego
W sądzie i w urzędzie
Jest nowa wersja ważnej usługi w aplikacji mObywatel
Płace
Biznes rozczarowany po zaskakującej decyzji rządu. Związkowcy zadowoleni
Sądy i trybunały
Reset Trybunału Konstytucyjnego z wątpliwościami
Prawo dla Ciebie
Myśliwi nie chcą okresowych badań. A rząd szykuje ograniczenie polowań