OKO.press przypomina, że prof. Marek Safjan jest autorytetem w świecie prawniczym, był prezesem Trybunału Konstytucyjnego, a od 2009 r. jest sędzią Trybunału Sprawiedliwości UE. Orzeka tam już dwa lata po zakończeniu kadencji. Bo obecne władze w Polsce nie wyłoniły dotąd kandydata na jego następcę, który byłby zaakceptowany przez UE. Sędzia Safjan nie orzekał w sprawach polskich.
Czytaj więcej:
Prof. Safjan złoży rezygnację
W obszernej rozmowie z Mariuszem Jałoszewskim, prof. Marek Safjan poinformował, że na początku 2024 r. zamierza złożyć rezygnację z funkcji polskiego sędziego w TSUE.
"Mam nadzieję, że dostanę na to zgodę Zgromadzenia Sędziów TSUE. Jestem już dwa lata dłużej, niż to wynika z mojego mandatu i już ponad 14 lat pełnię tę funkcję. Wydaje mi się, że czas na to, żeby w moim życiu nastąpiła zmiana ze względu na wiek i rodzinę. Mam liczne zobowiązania. Chcę też mieć swobodę pisania i mówienia, której nie mam z racji wykonywanej w Trybunale funkcji. Nie planuję jednak powrotu do działalności dydaktycznej na Uniwersytecie Warszawskim lub innej uczelni." - powiedział.
Pytany o praworządność w Polsce prof. Safjan powiedział m.in., że bez prawdziwego zagrożenia instytucji państwa prawa w Polsce, prawdopodobnie nigdy by się nie rozwinęło tak precyzyjne i jasne przesłanie wynikające z orzecznictwa TSUE, czym jest Unia Europejska jako unia prawa, , na czym polega wspólny europejski wymiar sprawiedliwości i jaka jest w nim rola sądów krajowych, sędziowie krajowi są jednocześnie sędziami europejskimi.