W pobliżu „stolic miliarderów” – Sankt Moritz i Davos, gdzie rozgrywa się „Czarodziejska góra” Tomasza Manna, na drodze pielgrzymek do Santiago de Compostella i dzisiejszych szlaków narciarskich, polska miliarderka ulokowała Muzeum Susch.
Grażyna Kulczyk, członkini rad programowych najważniejszych światowych galerii sztuki współczesnej – nowojorskiej MoMA i londyńskiej Tate Modern – pokaże część kolekcji, która może być warta nawet 200 mln euro. Zrewitalizowała w tym celu i rozbudowała dawny klasztor z XII w. Po wysadzeniu skał graniczących ze starym browarem powstały nowe sale. Łącznie jest ich 25 o przestrzeni 1500 metrów kwadratowych, w tym aranżowane pod kątem dzieł i obiektów. Przebudowano wieżę i obniżono poziom podłóg. Są też mikrojezioro, labirynt, biblioteka, sala wykładowa. Powstało coś więcej niż muzeum: rezydencja dla artystów.