Narodowe Archiwum Cyfrowe przechowuje prawie 16 mln archiwalnych dokumentacji, z czego większość to fotografie. Udostępnia fotografie online; siedząc przy domowym komputerze, można oglądać 220 tys. zdjęć, wiele z nich należy do domeny publicznej, prawa majątkowe pozostałych należą do Skarbu Państwa.
Instytucja utworzona została w 1955 roku jako Archiwum Dokumentacji Mechanicznej, a w 2008 roku przekształcona w Narodowe Archiwum Cyfrowe. To pierwsze polskie archiwum cyfrowe, które ma gromadzić, przechowywać i udostępniać materiały archiwalne w postaci cyfrowej oraz zarządzać nimi.
– Jesteśmy jednym z trzech centralnych archiwów państwowych – wyjaśnia Marianna Otmianowska, dyrektorka NAC. – Z naszych zasobów korzystają wszystkie najważniejsze państwowe instytucje. Tworzymy i rozwijamy systemy do obsługi archiwów. Sprawujemy nadzór nad instytucjami audiowizualnymi, a kiedy upływa 25 lat, do nas wędrują na wieczyste przechowywanie zgromadzone tam archiwalia. Dysponujemy między innymi filmami, nagraniami dźwiękowymi, dokumentacją akt, pocztówkami.
Część zbiorów fotograficznych i audiowizualnych Narodowe Archiwum Cyfrowe zgromadziło dzięki darom instytucji takich jak Biblioteka Narodowa w Warszawie, Instytut Badań Literackich PAN, MSZ, Muzeum Polskie w Chicago, Radio Watykan, Sekcja Polska Rozgłośni Radia Wolna Europa, Rozgłośnia Harcerska w Warszawie. Każdego roku dochodzą do tego także dary prywatnych ofiarodawców. NAC nie przyjmuje jednak wszystkich zbiorów – propozycje weryfikuje komisja oceniająca wartość archiwalną danych materiałów. Jedne są cenne ze względu na autora, inne – ze względu na temat, jaki pokazują.
– Trafiło do nas ostatnio kilka tysięcy szklanych negatywów przekazany przez spadkobierców Narcyza Witczaka-Witaczyńskiego, kawalerzysty w Szwadronie Przybocznym Naczelnika Państwa, a jednocześnie fotografa. Miał prawo do portretowania Józefa Piłsudskiego – opowiada Marianna Otmianowska. – W zeszłym roku pozyskaliśmy niezwykłą spuściznę Henryka Poddębskiego, jednego z najważniejszych fotografów II Rzeczypospolitej. Kilkanaście tysięcy jego czarno-białych zdjęć pokazuje architekturę, ludzi i krajobrazy. Z kolei 65 tysięcy fotografii przedstawiających codzienne i odświętne życie Polski przekazał nam 97-letni Wojciech Tuszko, z wykształcenia chemik, a z praktyki zawodowej fotograf. Ale wielu z darczyńców chce pozostać osobami anonimowymi.