Marek Domagalski: Słodko-gorzki spór w SN

Sąd Najwyższy musi dopracować się elementarnej zgody - aby nie mówiono lub nie orzeczono, że jest sądem nieistniejącym.

Publikacja: 06.12.2022 07:00

Marek Domagalski: Słodko-gorzki spór w SN

Foto: Adobe Stock

To że sędziowie spierają się w kwestiach prawnych, wydają różne wyroki, jest istotą niezależnego sądownictwa, a niezbędnej spójności orzecznictwa ma szukać Sąd Najwyższy.

Niestety spór na tle pisowskich zmian zasad wyłaniania kandydatów na sędziów, zwłaszcza SN, spowodował trwały jak widać odruch wielu sędziów ze starego nadania kwestionowania umocowania nowych. A formalną podstawę tego zapisali sobie w uchwale trzech niepełnych starych izb SN ze stycznia 2020 r., podjętej z wyłączeniem wtedy jeszcze w dużej mniejszości nowych sędziów. Mimo uznania tej uchwały przez TK za niekonstytucyjną, nadal jest używana w tym sporze (obok orzeczeń TSUE i ETPC), a jego ostatnim jaskrawym przykładem są odmowy orzekania razem z nowymi sędziami, do czego przyłączył się bodaj jeden nowy sędzia SN, składając taśmowo liczne wnioski o wyłączenie jego samego.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Ta okropna radcowska cisza
Rzecz o prawie
Maciej Gutowski, Piotr Kardas: Neosędziowski węzeł gordyjski
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Wstyd mi
Rzecz o prawie
Robert Damski: Komorniku, radź sobie sam
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Zabójstwo drogowe gorsze od ludobójstwa?