Choć wzrost liczby etatów zwolnił w USA w styczniu, to stopa bezrobocia spadła z 4,1 proc. do 4 proc. Średnio oczekiwano, że pozostanie ona na grudniowym poziomie. Zaskoczeniem był również stosunkowo duży wzrost średniej płacy godzinowej. Zwiększyła się ona o 0,5 proc. w porównaniu z grudniem (4,1 proc. rok do roku), a oczekiwano, że wzrośnie o 0,3 proc.
Ze wstępnych danych wynika, że w styczniu najwięcej etatów przybyło w sektorze ochrony zdrowia (44 tys.), w sprzedaży detalicznej (34 tys.) i w administracji rządowej (32 tys.). Styczeń był akurat miesiącem, w którym Donald Trump przejął władzę. Jest jednak jeszcze zbyt wcześnie, by ocenić, jak jego polityka wpływa na gospodarkę amerykańską.