Tomasz Krzyżak: Potrzeba nieustannej debaty nad samorządem

W wielu polskich gminach nie ma mowy o jakimkolwiek samorządzie. Od lat rządzą ci sami ludzie, którzy nie są zainteresowani żadną zmianą. Lokalne społeczności są zaś tak zniechęcone, że przestały na wybory chodzić.

Publikacja: 19.04.2024 04:30

Tomasz Krzyżak: Potrzeba nieustannej debaty nad samorządem

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

W 748 miejscach w Polsce odbędzie się w niedzielę II tura wyborów samorządowych. Oczy opinii publicznej zwracają się na Kraków, Wrocław, Poznań, Gdynię, Kielce czy Rzeszów. W tych miastach bój o fotele prezydentów będzie zaciekły i dość wyrównany. To miejsca ważne także z punktu widzenia ogólnopolskiej polityki. Dla każdej partii. Zwycięstwo w danym mieście będzie pretekstem do ogłoszenia triumfu.

Czytaj więcej

Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować

Wybory samorządowe 2024: W wielu miejscach wójt jest właściwie udzielnym księciem

W blisko 2 tysiącach gmin nowe władze zostały wybrane dwa tygodnie temu. W dużej części – szczególnie mniejszych miejscowości do 20 tys. mieszkańców – niewiele się zmieniło. Ci sami wójtowie bądź burmistrzowie będą rządzili kolejną kadencję, a rady gmin przeszły jedynie delikatny lifting. Na samorządowej mapie Polski bez trudu da się znaleźć takie miejsca, w których rządzący nie mają właściwie żadnej konkurencji, bo rady zdominowali przedstawiciele jednej opcji. W tych miejscowościach wójt jest właściwie udzielnym księciem. Rządy sprawuje otoczony dworem posłusznych radnych i urzędników.

Potrzebujemy w Polsce debaty nad samorządem. Mówienie o nim nie może się skończyć w niedzielę, 21 kwietnia, wieczorem

Już dziesięć lat temu Jerzy Stępień, współtwórca reformy samorządowej, stwierdził, że w Polsce nie można mówić o jakimkolwiek samorządzie. Jego zdaniem zachodnioeuropejski standard cywilizacyjny fundamentu demokracji Polacy zamienili w samodzierżawie. To doprowadziło do nepotyzmu, stworzyło w gminach wiele wzajemnie powiązanych układów, które nie są zainteresowane zmianą. A dużą część społeczeństwa zniechęciło do jakiegokolwiek zaangażowania się w działalność samorządu, bo przecież i tak będzie, jak było. Inny z twórców reformy samorządu, zmarły w 2015 r. prof. Jerzy Regulski, swego czasu na łamach „Rzeczpospolitej" zauważył, że w gminach zakłócona została zasada podziału władzy na ustawodawczą i wykonawczą, bo znalazła się ona w tych samych rękach.

Czytaj więcej

Adam Struzik: Czuję się odpowiedzialny za Mazowsze. Nie jestem zmęczony

Czy dwukadencyjność to dobry pomysł dla samorządów?

Ten stan rzeczy odmienić miało wprowadzenie dwukadencyjności na stanowiskach wójtów, burmistrzów, prezydentów. Wielu długoletnich włodarzy weszło właśnie w drugą kadencję i za pięć lat będą musieli odejść. Marszałek Mazowsza Adam Struzik w rozmowie, którą zamieszczamy na łamach „Rzeczpospolitej”, stwierdza, że kadencyjność to pomysł zły i należy go odwrócić. Tyle tylko, że i on nie przedstawia żadnego pomysłu na to, jak odbetonować miejsca, w których utrwaliły się patologiczne lokalne układy. Te miejsca, w których zniechęcenie mieszkańców jest tak duże, że na radnych wystartowali pojedynczy – oczywiście ci sami co zawsze – kandydaci i bez głosowania uzyskali mandaty.

Czytaj więcej

Jerzy Regulski: Posłowie tworzą prawo na wyrost

Potrzebujemy w Polsce debaty nad samorządem. Mówienie o nim nie może się skończyć w niedzielę, 21 kwietnia, wieczorem.

W 748 miejscach w Polsce odbędzie się w niedzielę II tura wyborów samorządowych. Oczy opinii publicznej zwracają się na Kraków, Wrocław, Poznań, Gdynię, Kielce czy Rzeszów. W tych miastach bój o fotele prezydentów będzie zaciekły i dość wyrównany. To miejsca ważne także z punktu widzenia ogólnopolskiej polityki. Dla każdej partii. Zwycięstwo w danym mieście będzie pretekstem do ogłoszenia triumfu.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Publicystyka
Tomasz Grzegorz Grosse, Sylwia Sysko-Romańczuk: Gminy wybiorą 3 maja członków KRS, TK czy RPP? Ochrona przed progresywnym walcem
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Dlaczego Tusk przerwał Trzeciej Drodze przedstawianie kandydatów na wybory do PE
Publicystyka
Annalena Baerbock: Odważna odpowiedzialność za wspólną Europę
Publicystyka
Janusz Lewandowski: Mój własny bilans 20-lecia
Publicystyka
Artur Bartkiewicz: Wybory do Parlamentu Europejskiego. Dlaczego tym razem Lewicy miałoby się udać?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił