Marius Dragomir: Węgierskie media lojalne Rosji i Orbánowi

Dlaczego premier Węgier publicznie sprzeciwia się wojnie, a jednocześnie nakazuje swoim mediom wychwalanie Rosji? Odpowiedź jest dwojaka: zbliżające się wybory i zachwyt Orbána nad Putinem – pisze węgierski medioznawca.

Publikacja: 14.03.2022 21:00

Przez ostatnią dekadę Viktor Orbán (z prawej) pracowicie budował przyjacielskie relacje z Kremlem i

Przez ostatnią dekadę Viktor Orbán (z prawej) pracowicie budował przyjacielskie relacje z Kremlem i Władimirem Putinem. Na zdjęciu razem podczas konferencji w Moskwie 1 lutego 2022 r.

Foto: AFP

Nie ma czegoś takiego jak naród i kultura ukraińska, a Ukraina może zostać podzielona między Rosję i „niektóre państwa członkowskie NATO” – powiedział w obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę „ekspert” podczas programu wyemitowanego przez Pesti TV, prywatną stację telewizyjną na Węgrzech.

Okazało się, że ów ekspert jest raczej fotografem i inżynierem wojskowym niż ekspertem w sprawach geopolitycznych. Ale dla Pesti TV – kanału, który otrzymuje duże fundusze od rządu węgierskiego na wygłaszanie pochwalnych hymnów na temat rządzącej partii Fidesz i jej lidera, premiera Viktora Orbána – to nie problem, taka propagandowa papka to jej specjalność. Od czasu inwazji na Ukrainę pod koniec lutego kanał ten na dużą skalę rozpowszechnia prorosyjską dezinformację.

Pozostało 85% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Publicystyka
Andrzej Łomanowski: Rosjanie znów dzielą Ukrainę i szukają pomocy innych
Publicystyka
Zaufanie w kryzysie: Dlaczego zdaniem Polaków politycy są niewiarygodni?
Publicystyka
Marek Migalski: Po co Tuskowi i PO te szkodliwe prawybory?
Publicystyka
Michał Piękoś: Radosław, Lewicę zbaw!
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Publicystyka
Estera Flieger: Marsz Niepodległości do szybkiego zapomnienia. Były race, ale nie fajerwerki