„Gorący kartofel”, czyli kto odpowie za nielegalne zatrzymanie Marcina Romanowskiego

Czy specjalny wydział ścigający prokuratorów przejmie sprawę zatrzymania Marcina Romanowskiego w czasie, gdy chronił go immunitet międzynarodowy? Wystąpili o to warszawscy śledczy.

Aktualizacja: 07.01.2025 06:24 Publikacja: 07.01.2025 04:30

Marcin Romanowski

Marcin Romanowski

Foto: PAP/Paweł Supernak

Polityk PiS mający zarzuty dotyczące Funduszu Sprawiedliwości jest na Węgrzech, które udzieliły mu azylu. Tymczasem w kraju szykuje się nowa odsłona wydarzeń z 15 lipca 2024 r., kiedy Romanowski został zatrzymany i przeszukany, mimo że chronił go wtedy międzynarodowy immunitet. Sąd uznał zatrzymanie posła za nielegalne. Warszawska prokuratura po kilku miesiącach badania, czy członkowie Zespołu Śledczego nr 2, wydając tamtą decyzję, złamali prawo, teraz chce się pozbyć kłopotliwej sprawy – ustaliła „Rzeczpospolita”.

– Zawiadomienie dotyczy ewentualnych czynów popełnionych przez prokuratorów prowadzących sprawę Funduszu Sprawiedliwości, a to już kompetencja Wydziału Wewnętrznego Prokuratury Krajowej – tłumaczy nam prok. Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Romanowski po zatrzymaniu 15 lipca przez ABW noc spędził na tzw. dołku. Nazajutrz o północy sąd go zwolnił

15 lipca funkcjonariusze ABW weszli do mieszkania Romanowskiego, przeszukali je, a jego zawieźli do Prokuratury Krajowej, gdzie usłyszał 11 zarzutów. Noc spędził na tzw. dołku. Problem w tym, że oprócz krajowego immunitetu (który mu uchylono), posiadał wówczas także immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, gwarantujący mu nietykalność osobistą. Alarmował o tym mec. Bartosz Lewandowski, adwokat polityka, a potwierdził to Theodoros Rousopoulos, przewodniczący ZP Rady Europy w liście do marszałka Sejmu. Sąd na areszt się nie zgodził, zatrzymanego zwolnił.

Czytaj więcej

Marcin Romanowski zatrzymany przez ABW. Jego adwokat: jest drugi immunitet

Romanowski mówił o „absolutnym skandalu”, a poseł KO Roman Giertych wytykał prokuraturze, że „główny podejrzany” wychodzi na wolność, bo „zapomniała złożyć wniosek o uchylenie immunitetu do Rady Europy. Kompromitacja”.

Prokuratura Krajowa do końca twierdziła, że ochrona międzynarodowa Romanowskiemu nie przysługuje, i podpierała się zamówionymi naprędce dwiema „opiniami prawnymi”. Jak później ustaliła „Rzeczpospolita” – jedna z tych opinii nie miała daty, druga podpisu.

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w listopadzie 2024 uznał lipcowe zatrzymanie za nielegalne, bo „w chwili dokonania tej czynności skarżący korzystał z immunitetu formalnego, który nie został uchylony przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy”. Adwokat posła zapowiedział, że wystąpi on o 200 tys. zadośćuczynienia i odda je OSP z terenów dotkniętych powodzią.

Czytaj więcej

Sąd zdecydował ws. zatrzymania Romanowskiego. "Prokuratura naruszyła prawo"

Marcin Romanowski został poddany rewizji osobistej. Musiał się rozebrać do naga

To nie wszystko. Romanowski chce ścigania prokuratorów, którzy polecili go zatrzymać, doprowadzić i poddać osobistej rewizji.

 – Było to bezprawne pozbawienie wolności i rażące naruszenie prawa międzynarodowego – uważa mec. Bartosz Lewandowski, który tydzień po zatrzymaniu polityka złożył zawiadomienie do prokuratury m.in.  o podejrzeniu przekroczenia uprawnień.

Kogo wskazał w doniesieniu? Członków Zespołu Śledczego nr 2, ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który przesłał „opinie prawne” do Prokuratury Krajowej, i wiceministra Arkadiusza Myrchę, który je zamawiał. A także autorów „opinii prawnych” jako „pomocników” w nielegalnych działaniach. Lewandowski twierdzi, że funkcjonariusze ABW wyprowadzili posła z budynku, gdzie mieszka, w „świetle kamer, a przeszukanie odbyło się w poniżających warunkach”. – Mój klient musiał się rozebrać do naga, ponieważ funkcjonariusze uważali to za konieczne, aby sprawdzić, czy nie ma on przy sobie dowodów w sprawie i rzeczy niebezpiecznych. Następnie całą noc poseł spędził w izbie zatrzymań – wskazuje mec. Lewandowski.              

Prokuratura Okręgowa w Warszawie przez kilka miesięcy prowadziła postępowanie sprawdzające pod kątem m.in. naruszenia art. 231 k.k., ale nie podjęła żadnej decyzji. – Zawiadomienie złożyłem 22 lipca, później dosyłałem nowe wnioski dowodowe, żądałem wszczęcia śledztwa, złożyłem nawet skargę na bezczynność – zaznacza adwokat.                                                                              

– Gromadzona jest dokumentacja z postępowania Prokuratury Krajowej oraz sądów odmawiających aresztów dla Romanowskiego – odpowiadał nam prok. Skiba.  

Teraz kłopotliwej sprawy dotyczącej najwyższych szefów resortu sprawiedliwości i członków zespołu śledczego śledczy chcą się pozbyć. – Aktualnie oczekujemy na decyzję Wydziału Wewnętrznego Prokuratury Krajowej w zakresie rozpoznania wniosku o przejęcie sprawy do dalszego prowadzenia – mówi nam prok. Skiba.

Skąd nagły zwrot? Może wynikać z decyzji sądu, który w listopadzie uznał lipcowe zatrzymanie Romanowskiego za nielegalne, a postanowienie o jego przeszukaniu za bezprawne, bo chronił go immunitet międzynarodowy.                                                                          

Aktualnie oczekujemy na decyzję Wydziału Wewnętrznego Prokuratury Krajowej w zakresie rozpoznania wniosku o przejęcie sprawy do dalszego prowadzenia

Prok. Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie

Dlaczego Prokuratura Krajowa nie zwróciła się o uchylenie tego immunitetu (zrobiła to, dopiero gdy wybuchła burza)? „Jeżeli sprawa ma charakter wyłącznie krajowy, wówczas do uchylenia immunitetu stosuje się procedurę krajową i wystarczające jest uchylenie immunitetu krajowego” – przekonywał rzecznik PK prok. Przemysław Nowak. Szefowa Zespołu Śledczego z czasu zatrzymania polityka prok. Marzena Kowalska po wpadce z immunitetem odeszła z prokuratury.                                                                                             

Czytaj więcej

Już wiadomo, gdzie jest Marcin Romanowski. Azylu udzielił mu rząd Węgier

– Według ustaleń Radia Zet na ponad miesiąc przed zatrzymaniem Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy ostrzegało, że pan Romanowski jest chroniony immunitetem przynależnym mu z racji zasiadania w tym gremium. Wniosłem o przesłuchanie dziennikarza tej stacji – mówi Bartosz Lewandowski.

Czy Wydział Wewnętrzny PK przejmie sprawę? – Czekamy na odpowiedź  – mówi prok. Piotr Skiba.

Teraz Romanowski jest ścigany ENA, zniknął z kraju po operacji, której się poddał, a w grudniu odnalazł się na Węgrzech. Wystąpił tam o azyl polityczny i go otrzymał.

Polityk PiS mający zarzuty dotyczące Funduszu Sprawiedliwości jest na Węgrzech, które udzieliły mu azylu. Tymczasem w kraju szykuje się nowa odsłona wydarzeń z 15 lipca 2024 r., kiedy Romanowski został zatrzymany i przeszukany, mimo że chronił go wtedy międzynarodowy immunitet. Sąd uznał zatrzymanie posła za nielegalne. Warszawska prokuratura po kilku miesiącach badania, czy członkowie Zespołu Śledczego nr 2, wydając tamtą decyzję, złamali prawo, teraz chce się pozbyć kłopotliwej sprawy – ustaliła „Rzeczpospolita”.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Amber Gold. Nierychliwa sprawiedliwość po największej aferze finansowej
Przestępczość
14-latek śmiertelnie potrącony na pasach na Woli. Śledczy chcą aresztu dla kierowcy
Przestępczość
Śmiertelne potrącenie 14-latka. Zatrzymano kierowcę
Przestępczość
Romanowski szukany po omacku. Był nalot na klasztor, jest zażalenie do sądu
Materiał Promocyjny
eDO Post – nowa era bezpiecznej komunikacji cyfrowej dla biznesu
Przestępczość
Diamenty, gotówka i monety. Najbardziej spektakularne skoki 2024 roku