Polacy wydają miliardy na gaszenie pragnienia

W 2015 roku padł rekord na rynku napojów. Ich sprzedaż ma szanse dalej rosnąć. Na popularności będzie zyskiwać głównie woda oraz innowacyjne produkty z dodatkami.

Publikacja: 14.03.2016 21:00

Niemal 13,2 mld zł wydaliśmy na napoje bezalkoholowe w 2105 r. To o 6 proc. więcej niż rok wcześniej – podaje firma badawcza Nielsen. Ubiegłoroczny wzrost był niemal dwukrotnie większy niż w 2014 r., a w górę poszły wydatki na wszystkie liczące się produkty.

– Sprzedaż napojów bezalkoholowych w Polsce powinna nadal rosnąć o kilka procent rocznie – mówi Grzegorz Łaptaś, dyrektor w dziale doradztwa PwC. – W dalszym ciągu może oddziaływać w tym wypadku efekt dochodowy. To oznacza, że wraz ze wzrostem zamożności Polaków będą oni zastępować domowe kompoty czy herbaty gotowymi napojami lub wodą – dodaje.

Wody butelkowane napędzają wyniki branży już od kilku lat. W 2015 r. wydaliśmy na nie o prawie 12 proc. więcej niż rok wcześniej. Większy wzrost zanotowały tylko izotoniki. Jednak przeznaczyliśmy na nie ok. 152 mln zł, blisko 25 razy mniej niż na wody.

W najbliższym czasie tempo, w którym rośnie sprzedaż wód, może być nadal szybsze niż średnia dla branży.

– Polak wypija statystycznie prawie 90 l wody butelkowanej rocznie, o 30 l mniej niż przeciętny Europejczyk – szacuje Jerzy Nowotarski, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu spółki Jurajska, która w 2015 r. zwiększyła sprzedaż naturalnej wody mineralnej o ponad 20 proc. – Dla utrzymania wzrostu łącznej sprzedaży w Polsce, nawet o 8 proc. w 2016 r., znaczenie będą miały działania marketingowe producentów wód – dodaje.

Dwucyfrowy wzrost sprzedaży dla Staropolanki zaplanował w 2016 r. jej producent Uzdrowiska Kłodzkie-Grupa PGU. – Początek tego roku zapowiada bardzo obiecujący sezon – mówi Bogdan Szladewski, wiceprezes tej firmy.

Apetyt na udziały w polskim rynku wody ma GFT Goldfruct, właściciel Kingi Pienińskiej. – W ubiegłym roku zakończyliśmy dużą inwestycję w zakładzie produkcyjnym w Krościenku nad Dunajcem, która wesprze nasze plany wzrostu na 2016 r. – podkreśla Katarzyna Glibowska, rzecznik GFT Goldfruct.

W 2015 r. nieco szybciej niż wartość sprzedaży napojów rosła jej wielkość liczona w litrach. Nie licząc generalnej tendencji deflacyjnej, zdecydowały o tym głównie soki i nektary oraz napoje owocowe, na które przypada blisko jedna trzecia rynku. Kupiliśmy ich odpowiednio o 11,3 proc. i 6,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Tymczasem wydatki na nie urosły o 8,4 proc. i 1,7 proc.

– Dysproporcja między wzrostem wartości i wielkości sprzedaży napojów nie jest dobra dla branży. Nie grozi jednak dramatem tak długo, jak zachowana jest równowaga po stronie kosztowej – uważa Grzegorz Łaptaś. – Pod koniec 2014 r. firmy renegocjowały kontrakty w związku ze spadkiem cen cukru. Korzystne były dla nich także ceny opakowań plastikowych i owoców oraz stawki transportowe.

Wartość sprzedaży branży ma szanse rosnąć szybciej dzięki innowacjom. Zdaniem Doroty Liszki, rzeczniczki grupy Maspex, właściciela m.in. marek Tymbark i Kubuś, powinny one dotyczyć zarówno samych produktów, jak i opakowań. Dalszy rozwój kategorii soków, nektarów i napojów uzależniony jest także m.in. od aktywności producentów, w tym mocnego wsparcia reklamowego.

Sporo dzieje się w przypadku napojów funkcjonalnych, czyli z dodatkami poprawiającymi np. zdrowie i urodę. – Możemy spodziewać się głównie produktów odpowiadających na trendy spod znaku healthy aging (ang. zdrowe starzenie się – red.) i relaksacji – uważa Adam Bogacz, przewodniczący Rady Promocji Żywności Prozdrowotnej.

Opinia

Iwona Jacaszek-Pruś, dyrektor ds. korporacyjnych w Coca-Cola HBC Polska

Rok 2015 był bardzo udany dla branży napojowej. Wpływ na to miało długie i ciepłe lato, a zwłaszcza ponadprzeciętne temperatury w sierpniu, które pomogły producentom oraz detalistom w realizacji wysokiej sprzedaży. Pod względem wielkości sprzedaży liczonej w litrach największą kategorią napojów na rynku polskim jest woda. Natomiast pod względem wartości sprzedaży pierwsze miejsce należy do napojów gazowanych, które w ubiegłym roku zachowały najzdrowszą strukturę wzrostu. Wartość ich sprzedaży rosła szybciej niż jej wielkość. Pozostałe największe kategorie, tak jak cały rynek napojów bezalkoholowych, odnotowały odwrotną zależność: szybciej rosła sprzedaż wyrażona w litrach. Wpływ na taką zależność miały głównie dobre wyniki w dyskontach, gdzie sprzedaż rosła najszybciej. Gorsze wyniki miał handel tradycyjny, czyli małe sklepy. Tamtejsze spadki zostały zrekompensowane m.in. przez hipermarkety, gastronomię i stacje benzynowe.

Przemysł spożywczy
Foie gras i łosoś zdominowały francuskie święta
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Przemysł spożywczy
Piwo z Polski i innych krajów Unii Europejskiej wlewa się do Rosji
Przemysł spożywczy
Polacy ruszyli po alkohol 0%. Styczeń będzie bez procentów?
Przemysł spożywczy
Mocno wzrosła cena minimalna alkoholi w Rosji. W sklepach jeszcze drożej
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Przemysł spożywczy
Polacy kupują wina musujące już nie tylko na sylwestra. To rynek wart miliard złotych
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay